Data: 2003-06-24 10:40:07
Temat: Re: Trawnik to..
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bd9839$5cl$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bd96hn$4if$...@z...polsl.gliwice.pl...
>
> >
> > Chciałabym się tylko dowiedzieć, czy na naturalnych łąkach rosną:
> > a) mniszki lekarkie w ogromnych ilościach
> > b) perz jw.
> > c)ostrożenie (osty) jw.
> Oczywiście! Wyjdź wreszcie na jakąś normalną łakę i zobaczysz... A jeśli
na
> hałdach tego nie ma to specjalnie dla Ciebie mogę zrobić zdjęcia mleczy,
> perzu i ostów na łące. :-)
No to nie podoba mi się taka łąka:-( I po co mam na nią wychodzić, skoro to
samo jest za płotem?
> >
> > Bo prawdziwa łąka s a m a na terenach zdegradowanych nie wyrośnie,
> nawet > jak się tzw. trawnika prawie nie kosi:-(
>
> A co to jest PRAWDZIWA łąka??? No bo przecież nie przystrzyzony trawniczek
z
> recznie pielonym perzem :-)))))))))
A te piękne zdjęcia, które od czasu do czasu oglądam? Z jakimiś firletkami,
różnymi trawskami, wierzbówkami,chabrami, makami, cykorią, żmijowcami,
janowcami, koniczyną, tojadem, margerytkami, sitami, stokrotkami,
niezapominajkami, kretami, mrowiskami i świerszczami? Podobno to właśnie
łąka - a perzu jakoś specjalnie nie widać:-)
> I myślę, że jakaś łąka jednak się sama "założy"...
> I jeszcze zdegradowanie. Nie myślę tu tylko o hałdach, ale chocby o
terenie
> zdewastowanym przez budowlańców w czasie budowy domu, itp...
Jakaś, jakaś. Zgodnie z Twoją definicją to tak. Tyle że ja tego nie nazywam
łąką;-)
Pozdrawiam, Basia.
|