> co dzieje sie z ogrodem po
> realizacji? Opiekujesz sie nim, zostawiasz 'instrukcję obsługi'?

I tu jest pies .... Większość inwestorów nie wie lub nie chce wiedzieć
że ogród jak powstaje to jest to dopiero 50 -60 % ich kosztów i zanim ogród
będzie w pełni dojrzały minie kilkanaście/dziesiąt lat. W tym czasie
wskazane są wizyty osób które by to wszystko "poprowadziły", a to kosztuje.
Bardzo rzadko decydują się na pielęgnacje całoroczną [w różnym zakresie] bo
albo przeinwestowali, ze skąpstwa i braku wyobraźni.
Można co prawda tak ukształtować przestrzeń aby przyszłe koszty
utrzymania ograniczyć do minimum [nie mam na myśli sposobu typu iglaki,
iglaki, iglaki ....] ale wiąże się to z większymi wydatkami na początku
inwestycji. A klient jak klient, szuka najtańszych sposobów i kółko się
zamyka.

Pozdrawiam
PP.