Data: 2007-09-26 00:13:40
Temat: Re: Trening umysłu
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia " <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdc6pk$qoa$1@inews.gazeta.pl...
> Sky <s...@o...pl> napisał(a):
>
> >
> > Użytkownik "Kasia " <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:fdc1vk$eq6$1@inews.gazeta.pl...
> > > Sky <s...@o...pl> napisał(a):
> > >
> > >
> > > > > Stawiam tezę, że po iluśtam zawodach nie jest się w stanie być
> > > > łatwowiernym.
> > > > > Jedyna droga jaką widzę wiedzie przez zrozumienie ludzi i po
prostu
> > > > > "wchodzenie w nowe" mocą wiary w siebie, w swoją wyrozumiałość i
swoją
> > > > > umiejętność schodzenia w razie czego głową w dół. :)
> > > > >
> > > > > - JaKasia
> > > > >
> > > > Stawiam kontrtezę że łatwowierność
> > > > można połączyć z założeniem
> > > > iż ludzie zazwyczaj zawodzą*
> > > > co pozwala się nie czuć zawiedzionym
> > > > gdy "zawiodą" i z radością oddać się
> > > > wierze we wszelkie nowe ich deklaracje
> > > > na co nie potrzeba przyjmować żadnych
> > > > energochłonnych i ryzykownych postaw
> > > > psychomentalnych ;)
> > >
> > > To nie kontrteza lecz uzupełnienie tezy. ;)
> >
> > Uzupełnienie będące zaprzeczeniem sensowności istnienia pierwszej?
> > Ot dlaczego kobiety uważają mężczyzn za własne "uzupełnienie":
> > no bo jak być kobietą bez kontekstu mężczyzny...?! Nijak! ;P
>
> Objaśniam cierpliwie: :)
> Jeśli łaczysz łatwowierność z założeniem, że ludzie zazwyczaj zawodzą,
> to opierasz się już na jakiejś wiedzy o ludziach i liczysz się z tym, że
> będziesz musiał co jakiś czas schodzić głową w dół. Jak się dobrze
> wytrenujesz, to być może będzie to dla ciebie mniej energochłonne niż
> każdorazowe zabezpieczanie przed zawodnością ludzką.
>
Ależ ja się nie muszę przed nią zabezpieczać! ;)
Ja ją po prostu wliczam w zasób smaków istnienia...
|