Strona główna Grupy pl.sci.psychologia ludzie naprawdę wierzą w piekło, sąd i szatana... Re: Trening umysłu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Trening umysłu

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.i
nternetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-ma
il
From: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Trening umysłu
Date: Fri, 28 Sep 2007 18:00:50 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 166
Message-ID: <fdj8ss$8av$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <fdavnd$oq8$1@news.onet.pl><fdb088$pk8$1@inews.gazeta.pl>
<fdb33h$3jt$1@news.onet.pl> <fdb5j9$ieb$1@inews.gazeta.pl>
<fdb6ec$69s$1@atlantis.news.tpi.pl> <fdbbu0$cbl$1@inews.gazeta.pl>
<fdbrjb$j2s$1@inews.gazeta.pl> <fdbs6f$lh1$1@inews.gazeta.pl>
<fdbt4m$pah$1@inews.gazeta.pl> <fdbvh5$60k$1@inews.gazeta.pl>
<fdd2kj$cj9$1@inews.gazeta.pl> <fdd2p8$oue$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fdemge$4rh$1@inews.gazeta.pl> <fdfgas$1bl$3@nemesis.news.tpi.pl>
<fdfqea$jd4$1@inews.gazeta.pl> <fdfr9v$r6s$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1...@5...googlegroups.com>
<fdg08q$cpo$5@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@n...googlegroups.com>
<fdg1hj$gm2$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@5...googlegroups.com>
<fdgevc$h23$1@inews.gazeta.pl> <fdghn5$2h2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<fdheci$qa$1@inews.gazeta.pl> <fdi5n6$7a3$1@nemesis.news.tpi.pl>
<fdiuog$mf8$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: i...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: bly221.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1190995677 8543 83.28.218.221 (28 Sep 2007 16:07:57 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 28 Sep 2007 16:07:57 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
In-Reply-To: <fdiuog$mf8$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:381665
Ukryj nagłówki

michal pisze:

> Ty widzisz w tym szukanie poklasku, a ja widzę szukanie wsparcia w
> pokrywaniu kosztów na pomocne działanie i pokazywanie istniejącego
> problemu szerokiej rzeszy ludzi dobrej woli, którzy mogą pomóc, a nie
> wiedzą komu mogliby.

Wiedzą, wiedzą: dla chcącego...


> Matka Teresa szukała go w inny sposób, ale także korzystała ze wsparcia.

Oczywiście, ale przecież nie zajmujemy się tu analiza porównawczą tych
dwóch osób.
Na pewno M.T. zdystansowałaby każdego.


>>>> Ona jest przede wszystkim aktorką. Nie ma bezinteresownego aktora na
>>>> bożym świecie. Aktorstwo towarzyszy im na każdym kroku. Akcje
>>>> charytatywne - to też gra. Oni sami zapominają, kim są, bo dawno
>>>> sobą nie byli. Dlatego z taka rezerwą podchodzę akurat do tej
>>>> działalności, choć widzę także jej pozytywne aspekty i efekty.
>
>>> Ja jestem przekonany, Ikselko, że każdy aktor jest inny prywatnie.
>>> Jeden będzie swołoczem, a drugi samarytaninem.
>
>> Tak, zależy, kogo gra, na kogo się kreuje. Dużo przebywałam kiedyś w
>> tym środowisku, z racji pewnej znajomości bliskiej teatrowi.
>> Napatrzyłam się i to potwierdziło moje wcześniejsze=aktualne sądy :-)
>
> I tak są subiektywne... ;)

A Twoje, lub Fra - nie są?
:-)

>
>>> Nie można sądzić, że aktor wszystko udaje.
>
>> Nie, może kochać, czuć smak kawy, przeżywać uniesienia miłosne, ale na
>> zewnątrz ciągle się kreuje, nie tylko na scenie.
>
> W to właśnie nie wierzę. :)

To nie jest kwetia Twojej wiary, oni po prostu tacy sa.

>
>>> W ten sposób możnaby powiedzieć, że każdy ginekolog to świnia, każdy
>>> trener naszych Złotek to erotoman, psychiatra to psychol, a pan od
>>> wf-u to pedofil.
>
>> To za daleko posunięte uogólnienie. Weź pod uwagę, że aktorstwo to
>> szczególny przypadek prostytucji, a może najgorszy: prostytuowanie się
>> i ciałem, i duszą. Jeśli aktor tego nie robi, nigdy nie będzie dobrym
>> aktorem. Dlatego ci dobrzy - już nie wiedza, kim są tak naprawdę, bo
>> gra zajmuje im większość życia.
>
> Sorry, ale teraz to już przesadziłaś! Każdy artysta musiałby być
> prostytutką, jako że daje innym siebie i chętnie bierze pieniądze za
> swoje dzieła.
> Podobnie brzmiące byłoby twierdzenie, że każda żona, która nie pracuje,
> sprzedaje się mężowi za utrzymanie domu. :)

Wybacz, ale małżeństwa w to nie mieszaj. To związek biologiczny. Dla
wielu - też emocjonalny i religijny. Ekonomiczny - na końcu.
Poza tym - nie sprzedaje się, lecz oddaje drugiemu. Nie myśl, że
uderzasz w moją czułą strunę. Na zimno Ci powiem, że jako niepracująca
żona dałam mojemu mężowi więcej, niż zdołałby kupić za wszystkie jego
pieniądze - wliczając w to tylko dzieci, to już starczy :-)

>
>> Powiedz, skąd się np. bierze u aktorów takie nasilenie rozwodów,
>> romansów, skandali?
>
> Większa wrazliwość, moja droga, większa wrażliwość. Dlatego nie każdy
> może być aktorem. :)

Raczej mniejsza. Mylenie rzeczywistości z fantazją. Jak dzieci i gry
komputerowe - "zabij go, zabij!" - i co, nic się przecież nie dzieje!
Przenieśmy to w rzeczywistość! I - mamy rozwód, zdrady, skandale.


>> I żeby nie było: w tym przypadku TA prostytucja nie budzi mego
>> zgorszenia, bo służy warsztatowi i rozwojowi kultury. Ale jednak to
>> prostytucja.
>
> Zamykam oczy nie mogąc tego czytać!... ')

Najwyraźniej słowo "prostytucja" kojarzy Ci się tylko ze sprzedajną
miłością :-)
Prostytucja nie musi gorszyć! - pozostając prostytucją w swej istocie.

>
>>> Wracając do aktorstwa to jestem nawet przekonany, że to oni właśnie
>>> potrafią odróżnić, kiedy grają, a kiedy są sobą - poniewasz dobrze
>>> znają swój warsztat, którym sie posługują.


Tak dobrze, że nie chce im sie wracać "w siebie", bo szkoda czasu i
energii na te powroty, można wypaść z wprawy :-)




> Dlaczego ucapiłaś się tej biednej Dymnej!
> Przecież historia zna wielu ludzi, którzy poświęcili się w całości dla
> innych, bo mieli presję, żeby pomagać możliwie wszystkim, komu uważają,
> że są w stanie. Zeby już daleko nie szukać: Kotański, Jan Paweł II,
> Owsiak... Jedni czuja sie lepiej w wielkich przedsięwzięciach, inni w
> lokalnych małych przypadkach. I jednym i drugim chwała za to! :)

Tylko że Jan Paweł II mało, że całkowicie poświęcił siebie, to jeszcze
zapewnił kontynuację swego dzieła po wsze czasy, czyli jego
permanentność. Zapewnia to instytucja, której był głową.
I nie świadczył pomocy materialnej na wielką skalę, lecz duchową. Czyli
dawał wędkę.
Co do "całości poświęcenia" pozostałych osób, które wymieniasz,
dyskutowałabym długo, nie umniejszając jednak wcale ich pozytywnego
znaczenia.

>> Branie odpowiedzialności za tłum potrzebujących to
>> nieodpowiedzialność. Matematycznie traktując - analogia do
>> odpowiedzialności zbiorowej, która jest też zawsze żadna.
>
> Nie rozumiem, jak można mniemać, że pomagając szkodzi się.

Nie mniemam tak! Tak to zrozumiałeś? Ja rozgraniczam aspekty pomocy.
Rozważam je. Biorę pod uwagę. Ważę. Myślę, czy stać mnie na konkretną
formę pomocy, obliczam.

> Nawet jak się
> nie uda, to lepiej było próbować niż zaniechać.

Nawet jak się zawiedzie czyjąś nadzieje?

> Nadzieja nie zabija. Chociaż wg Ciebie zdaje się, że tak.... ;)

Zawiedziona nadzieja zabija.



>> Ale to ciągle nie są kryteria wyboru konkretnego przypadku "do
>> pomocy". Obawiam się, że gra tu rolę tylko i wyłącznie medialność pani
>> Dymnej, branie pod uwagę, co ciekawiej będzie wyglądało przed kamerą,
>> co bardziej wpłynie na oglądalność - niestety...
>
> Przy dobrej organizacji nie ma osób pozostawionych bez pomocy.

Cała Afryka czeka na dobrą organizację...
Dzieci w Ameryce Łacińskiej też czekają.
Tysiące bezdomnych w Polsce też...

> Angażowanie w pomoc inne osoby, wykorzystywanie pomysłów innych osob,
> informowanie, ogłaszanie (tv, prasa), wykorzystywanie chęci niesienia
> pomocy od osób, które takiej pomocy doświadzyły i w ten sposób
> odwdzięczają się światu: pomagaja innym, bo cos odkryli w sobie, coś się
> w nich zapaliło...

Byleby tylko zabawa nie polegała na podobaniu się sobie.


--
XL wiosenna
====================================================
==========================
Chwilami jestem tu:
http://groups.google.pl/groups/profile?enc_user=eJTu
XQ0AAACUGFDz9PzxwnRUed8hFQkm

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
28.09 Sky
28.09 Sky
28.09 michal
28.09 michal
28.09 Marek Krużel
28.09 Marek Krużel
28.09 michal
28.09 michal
28.09 michal
28.09 michal
28.09 Ikselka
28.09 Sky
28.09 Sky
28.09 Jacek
28.09 Fragile
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem