| « poprzedni wątek | następny wątek » |
361. Data: 2007-10-04 20:41:00
Temat: Re: Trening umysłupowiedz -co wybrałbyś:
sprawność logiczną
czy radość z życia?
[gdyby się okazało że jedno z drugim
nie musi należeć do wspólnego zbioru]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
362. Data: 2007-10-04 20:58:30
Temat: Re: Trening umysłuDnia Thu, 04 Oct 2007 22:35:41 +0200, Sky napisze:
>> >> > za to odróżnia u ciebie jak nic niewinne igraszki od dokopywania
>> >>
>> >> nie odróżnia, robienie sobie z kogoś igraszki uważam za brzydactwo
>> >
>> > współczuć tylko -również odjęcia niewiności igraszkom z innymi ;)
>>
>> chodzi o to że niewinność może byś subiektywnym odczuciem
>
> tak samo jak bycie igraszką
przecież o nic nie posądzam, jedynie skojarzyło mi się z niedawno
czytanym artykułem o cyberbullyingu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
363. Data: 2007-10-04 21:10:18
Temat: Re: Trening umysłu"Sky" <s...@o...pl>
news:fe3j38$da5$1@news.onet.pl...
> powiedz -co wybrałbyś:
>
> sprawność logiczną
> czy radość z życia?
>
> [gdyby się okazało że jedno z drugim
> nie musi należeć do wspólnego zbioru]
/author: Sky /
A Pan co wybrałbyś:
mamusię
czy tatusia
[gdyby się okazało że jedno z drugim nie musi
należeć do wspólnego zbioru, a życie jednego
zależy od pańskiego wyboru]
Kogo byś Pan zabił?
Wiem - radość życia. Tak?
Radość życia z piętnem i wyrzutami sumienia. Co nie?
PS. Nic Pan nie wiesz na temat radości życia. Znasz wyłącznie radochę,
chucie i popędy.
. . .
Edward Robak*
Uwaga: kopia na pl-sci-matematyka
~>°<~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
364. Data: 2007-10-04 22:05:33
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości:
>> >> Jeśli nie możesz zmusić się do napisania tego poprawnie, to spróbuj to
>> > może
>> >> wyprostować. Napisz to prościej! ;)
>> > Ale co prościej?
>> > Bo mi to nie jest potrzebne ;)
>> Na przykład nie stosując zdań złożonych. :)
>> A jeśli to nie jest Ci potrzebne, to pisz sobie, jak chcesz! ;D
> A widzisz! jak chcesz to potrafisz! ;)
> [wreszcie dotarło] :)
Nic się nie zmieniło. :)
>> > "Opieramy się" temu co budzi w nas poczucie zagrożenia -a to z kolei w
>> > psychice wskazuje na nierozwiązane problemy...więc racjo-nalne jest iść
>> > w
>> > tym kierunku
>> > i uważać że się ma rację tak własnie robiąc [czyli wiercąc dziurę w
>> > brzuchu]
>> > ;)
>> No, może ktoś sie tym kieruje, ale nie jest to zbyt mądre. Taka cecha
>> rozciąga się pomiędzy dyletanctwem życiowym albo tępym uporem. ;DDD
> Pomiedzy -ładnie powiedziane- tyle ze pomiędzy może być wszystko inne ;)
Tylko to, co mieści się na odcinku dwupojęcia. ;)
>> >> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
>> >> Nie sądzisz, że to zależy od wrażliwości? Ludzie płaczą nawet na
> filmach.
>> > ;)
>> > Ale płaczą przecież wtedy kiedy ich coś rusza -a rusza dlatego że się z
>> > czymś utożsamiają -więc widzą[lub odczuwają] ze sobą związek danej
>> > postaci-sytuacji.
>> Co mogę pomyśleć o człowieku, którego mało co dotyka? ;D
> Że jest odporny? ;)
Od tego, na co jest odporny, zależy to, czy jest to pozytywna cecha. ;D
>> Wszystko, co dotyka innych ludzi, dotyka też nas samych. Od wrażliwości
> zaś
>> zależeć będzie reakcja.
> tak chcących nawiązać dialog
> jak i również manipulatorów ;)
> człowiek dialogu może nawiązać i konynuować
> z każdej płaszczyzny kontakt dla samego kontaktu
> i wymiany poznawczej [to jest jego źródłem zaspokojenia]
> manipulator -gdy nie będzie osiągał zamierzonych
> z góry celów zacznie szukać innych ofiar...
> o ile mu ktoś nie pomoże ich [celów] przewartościować
Nie przestawaj więc manipulować, bo będzie nudno! ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
365. Data: 2007-10-04 22:13:22
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomośc:
>> >> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
>> >> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
>> >> > na twój temat to odbierać sobie
>> >> > szansę na weryfikację
>> >> > konfrontację
>> >> > z czyimś ewentualnie
>> >> > lepszym obrazem ciebie
>> >> > niż własny aktualnie posiadany...
>> >> Jeśli już, to tylko wtedy, kiedy zamiast weryfikować, karam. Ale te
>> >> dwie
>> >> czynności mogą być użyte niezależnie. :)
>> > I zazwyczaj karanie zastępuje weryfikowanie
>> > a następuje gdy poczujesz się zbyt zagrozony
>> > by zdobyc się na weryfikowanie -co akurat
>> > w myśl zasady że im trudniej tym prawdziwiej ukazuje
>> > weryfikowanie w takiej sytuacji jako najracjonalniejsze
>> Odnoszę wrażenie, że starając się dość głęboko poruszać tematy, przy
> których
>> sens dzielenia włosa na czworo jest mocno przesadzony, prześlizgujesz się
> po
>> powierzchni zjawisk wybierając wątki wygodne dla Ciebie i dla Twoich tez.
>> Ale to tak na marginesie. Mnie też to się zdarza.
>> Bo na przykład: Weryfikacja informacji, jaką dostajemy, następuje zawsze.
>> Świadomie lub nieświadomie. Co najwyżej możemy mieć do czynienia ze złą
>> weryfikacją. Nietrafną. Notomiast karanie, żeby było skuteczne, musiałoby
>> być uprawnione w jakiś sposób. Więc, kiedy napisałem, że "chciałem ukarać
>> nieuprawnienie" powinno Ci powiedzieć, że to raczej żart był i absolutnie
>> nie powinieneś się czuć "ukarany"...
> W żart bardzo czesto próbuje się obrócić coś
> czego rolę się chce pomniejszyć -jak choćby
> nietrafnie wymierzoną/zamierzoną "karę" :)
No to chyba naturalne. Ostre nawet słowa użyte w żartobliwym tonie mają taką
mniej więcej wymowę. :)
>> > A że twoje karanie to tylko odruch obronny
>> > okazuje się najdobitniej gdy spływa po kims
>> > jak woda po kaczce...
>> > Po mnie akuat jakoś tak...spływa ;)
>> Widzisz więc, że nie zrozumieliśmy się. To wygląda tak, jakbyś
> niepotrzebnie
>> czuł się ukarany naprawdę, tylko piszesz, że to po Tobie spływa... ;)))))
> Bo i się nie czuję ukarany...
> czymże mnie możesz ukarać?
> skoro kara jako taka
> dla mnie nie istnieje? ;)
Bo nie powinieneś się czuć, ale tak bardzo się zastrzegasz, że mam
wątpliwości i wyrzuty sumienia... ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
366. Data: 2007-10-04 22:45:36
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Logiczniak" napisał w
> Z tym sie nie zgadzam zupelnie. Tresc musi posiadac dobra forme, bo
> inaczej jest po prostu do kitu. Przykladem wymownym dobrej tresci ale
> bardzo slabej formy sa posty AW, ktore czytam od prawie miesiaca. Jego
> forma to zwykla fanfaronada i bufonada, ktora kaze mu mowic o sobie MY
> zamiast JA. AW zawsze przemawia w imieniu calej ludzkosci, nigdy zas w
> swoim imieniu. Taka forma odstrasza potencjalnego czytelnika - np. mnie.
A kto to jest AW?
>> Dlatego z natury potrafimy intuicyjnie wychwycić niedoskonałości formy i
>> ją
>> sobie samodzielnie zrekonstruować [zasoby podświadomości].
> Ty tez uzywasz jak widze tej formy. Aby swiat zaczal sie z toba liczyc
> powaznie, musisz zrezygnowac z tej niepotrzebnej bufonady. Dlaczego mowisz
> "potrafimy" a nie skromniej "potrafie"? Nie potrafisz tak?
Obie formy, które wymieniasz służą innemu przekazowi. W pierwszej osobie
liczby mnogiej mówimy najczęściej wtedy, żeby podkreślić wspólne znaczenie
(grupy społecznej, grupy osób, do której obaj rozmówcy należą) omawianej
kwestii.
Natomiast pierwsza osoba liczby pojedynczej wyraża mówienie o czymś, co
rozmówca co najwyżej wie, że na pewno jego przynajmniej dotyczy.
Niepoważnie będzie brzmiało mówienie: "Mam w lewej dłoni pięć palców i na
każdym rośnie mi paznokieć". Bo u każdego z nas jest tak samo.
To tak dla Twojej wiadomości, żebyś wiedział na przyszłość: Formy spełniają
swoje określone role.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
367. Data: 2007-10-04 23:18:24
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe3pb5$jm6$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości:
>
> >> >> Jeśli nie możesz zmusić się do napisania tego poprawnie, to spróbuj
to
> >> > może
> >> >> wyprostować. Napisz to prościej! ;)
> >> > Ale co prościej?
> >> > Bo mi to nie jest potrzebne ;)
>
> >> Na przykład nie stosując zdań złożonych. :)
> >> A jeśli to nie jest Ci potrzebne, to pisz sobie, jak chcesz! ;D
>
> > A widzisz! jak chcesz to potrafisz! ;)
> > [wreszcie dotarło] :)
>
> Nic się nie zmieniło. :)
>
> >> > "Opieramy się" temu co budzi w nas poczucie zagrożenia -a to z kolei
w
> >> > psychice wskazuje na nierozwiązane problemy...więc racjo-nalne jest
iść
> >> > w
> >> > tym kierunku
> >> > i uważać że się ma rację tak własnie robiąc [czyli wiercąc dziurę w
> >> > brzuchu]
> >> > ;)
>
> >> No, może ktoś sie tym kieruje, ale nie jest to zbyt mądre. Taka cecha
> >> rozciąga się pomiędzy dyletanctwem życiowym albo tępym uporem. ;DDD
>
> > Pomiedzy -ładnie powiedziane- tyle ze pomiędzy może być wszystko inne ;)
>
> Tylko to, co mieści się na odcinku dwupojęcia. ;)
>
> >> >> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> >> >> Nie sądzisz, że to zależy od wrażliwości? Ludzie płaczą nawet na
> > filmach.
> >> > ;)
> >> > Ale płaczą przecież wtedy kiedy ich coś rusza -a rusza dlatego że się
z
> >> > czymś utożsamiają -więc widzą[lub odczuwają] ze sobą związek danej
> >> > postaci-sytuacji.
>
> >> Co mogę pomyśleć o człowieku, którego mało co dotyka? ;D
>
> > Że jest odporny? ;)
>
> Od tego, na co jest odporny, zależy to, czy jest to pozytywna cecha. ;D
>
> >> Wszystko, co dotyka innych ludzi, dotyka też nas samych. Od wrażliwości
> > zaś
> >> zależeć będzie reakcja.
>
> > tak chcących nawiązać dialog
> > jak i również manipulatorów ;)
>
> > człowiek dialogu może nawiązać i konynuować
> > z każdej płaszczyzny kontakt dla samego kontaktu
> > i wymiany poznawczej [to jest jego źródłem zaspokojenia]
> > manipulator -gdy nie będzie osiągał zamierzonych
> > z góry celów zacznie szukać innych ofiar...
> > o ile mu ktoś nie pomoże ich [celów] przewartościować
>
> Nie przestawaj więc manipulować, bo będzie nudno! ;D
>
> --
> pozdrawiam
> michał
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
368. Data: 2007-10-04 23:39:46
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe3pb5$jm6$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości:
>
> >> >> Jeśli nie możesz zmusić się do napisania tego poprawnie, to spróbuj
to
> >> > może
> >> >> wyprostować. Napisz to prościej! ;)
> >> > Ale co prościej?
> >> > Bo mi to nie jest potrzebne ;)
>
> >> Na przykład nie stosując zdań złożonych. :)
> >> A jeśli to nie jest Ci potrzebne, to pisz sobie, jak chcesz! ;D
>
> > A widzisz! jak chcesz to potrafisz! ;)
> > [wreszcie dotarło] :)
>
> Nic się nie zmieniło. :)
Wiem. Przeciez piszę jak chę nadal ale ty się z tym pogodziłeś ;P
> >> No, może ktoś sie tym kieruje, ale nie jest to zbyt mądre. Taka cecha
> >> rozciąga się pomiędzy dyletanctwem życiowym albo tępym uporem. ;DDD
>
> > Pomiedzy -ładnie powiedziane- tyle ze pomiędzy może być wszystko inne ;)
>
> Tylko to, co mieści się na odcinku dwupojęcia. ;)
Nigdy nie operowałeś okólną paletą barw? ;)
Pomiedzy dwoma kolorami -nawet sąsiadującymi
mogą być wszystkie inne barwy -pełna tęcza...
całe spektrum -zalezy to tylko od drogi
jaką chcesz dotrzeć z jednego punktu do drugiego
-tak jak na powierzchni kuli -droga najkrótsza
jest tylko jedną z niezliczonych którymi można
dojść z A do B.
Ty chcesz przejść drogą najkrótszą -tak jakby
samo dotarcie do celu było najważniejsze
a tu chodzi o drogę -najważniejsze dzieje się
w trakcie jej odbywania, w każdym momencie podróży
cały świat poznaje się gdy się po nim podróżuje
a nie gdy się tylko wyskakuje z domu po papierosy
i spowrotem...
> >> >> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> >> >> Nie sądzisz, że to zależy od wrażliwości? Ludzie płaczą nawet na
> > filmach.
> >> > ;)
> >> > Ale płaczą przecież wtedy kiedy ich coś rusza -a rusza dlatego że się
z
> >> > czymś utożsamiają -więc widzą[lub odczuwają] ze sobą związek danej
> >> > postaci-sytuacji.
>
> >> Co mogę pomyśleć o człowieku, którego mało co dotyka? ;D
>
> > Że jest odporny? ;)
>
> Od tego, na co jest odporny, zależy to, czy jest to pozytywna cecha. ;D
Tylko ciekawe dlaczego tak ceni się diamenty jak i twardych ludzi.
Zresztą...
Każda cecha jest pozytywna -bo każda jest do czegoś potrzebna -coś
oznacza -cechuje.
Oceniając dane cechy czy są pozytywne -przydatne twojemu chwilowemu
widzimisię tracisz szansę skozystania z informacji o tych które uznasz
"przypadkiem" za "negatywne"...alez ty nieekonomiczny jesteś ;)
> >> Wszystko, co dotyka innych ludzi, dotyka też nas samych. Od wrażliwości
> > zaś
> >> zależeć będzie reakcja.
>
> > tak chcących nawiązać dialog
> > jak i również manipulatorów ;)
>
> > człowiek dialogu może nawiązać i konynuować
> > z każdej płaszczyzny kontakt dla samego kontaktu
> > i wymiany poznawczej [to jest jego źródłem zaspokojenia]
> > manipulator -gdy nie będzie osiągał zamierzonych
> > z góry celów zacznie szukać innych ofiar...
> > o ile mu ktoś nie pomoże ich [celów] przewartościować
>
> Nie przestawaj więc manipulować, bo będzie nudno! ;D
Uważaj bo się zniechęcisz szybciej niż myslisz jeśli tylko
o ucieczkę przed nudą ci chodzi ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
369. Data: 2007-10-04 23:44:31
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe3pb6$jm6$2@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomośc:
>
> >> >> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> >> >> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> >> >> > na twój temat to odbierać sobie
> >> >> > szansę na weryfikację
> >> >> > konfrontację
> >> >> > z czyimś ewentualnie
> >> >> > lepszym obrazem ciebie
> >> >> > niż własny aktualnie posiadany...
>
> >> >> Jeśli już, to tylko wtedy, kiedy zamiast weryfikować, karam. Ale te
> >> >> dwie
> >> >> czynności mogą być użyte niezależnie. :)
>
> >> > I zazwyczaj karanie zastępuje weryfikowanie
> >> > a następuje gdy poczujesz się zbyt zagrozony
> >> > by zdobyc się na weryfikowanie -co akurat
> >> > w myśl zasady że im trudniej tym prawdziwiej ukazuje
> >> > weryfikowanie w takiej sytuacji jako najracjonalniejsze
>
> >> Odnoszę wrażenie, że starając się dość głęboko poruszać tematy, przy
> > których
> >> sens dzielenia włosa na czworo jest mocno przesadzony, prześlizgujesz
się
> > po
> >> powierzchni zjawisk wybierając wątki wygodne dla Ciebie i dla Twoich
tez.
> >> Ale to tak na marginesie. Mnie też to się zdarza.
> >> Bo na przykład: Weryfikacja informacji, jaką dostajemy, następuje
zawsze.
> >> Świadomie lub nieświadomie. Co najwyżej możemy mieć do czynienia ze złą
> >> weryfikacją. Nietrafną. Notomiast karanie, żeby było skuteczne,
musiałoby
> >> być uprawnione w jakiś sposób. Więc, kiedy napisałem, że "chciałem
ukarać
> >> nieuprawnienie" powinno Ci powiedzieć, że to raczej żart był i
absolutnie
> >> nie powinieneś się czuć "ukarany"...
>
> > W żart bardzo czesto próbuje się obrócić coś
> > czego rolę się chce pomniejszyć -jak choćby
> > nietrafnie wymierzoną/zamierzoną "karę" :)
>
> No to chyba naturalne. Ostre nawet słowa użyte w żartobliwym tonie mają
taką
> mniej więcej wymowę. :)
Więc się niniejszym przyznajesz żeś spudłował...
czy masz zamiar temu jeszcze trochę poneogwać? ;P
> >> > A że twoje karanie to tylko odruch obronny
> >> > okazuje się najdobitniej gdy spływa po kims
> >> > jak woda po kaczce...
> >> > Po mnie akuat jakoś tak...spływa ;)
>
> >> Widzisz więc, że nie zrozumieliśmy się. To wygląda tak, jakbyś
> > niepotrzebnie
> >> czuł się ukarany naprawdę, tylko piszesz, że to po Tobie spływa...
;)))))
>
> > Bo i się nie czuję ukarany...
> > czymże mnie możesz ukarać?
> > skoro kara jako taka
> > dla mnie nie istnieje? ;)
>
> Bo nie powinieneś się czuć, ale tak bardzo się zastrzegasz, że mam
> wątpliwości i wyrzuty sumienia... ;)
Zaproponowałeś temat kary
więc go dla ciebie ciagnę.
Skoro nie przerywasz sam
mam przestać ja żebyś się
tak strasznie nie męczył? ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
370. Data: 2007-10-04 23:52:53
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "ksRobak" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe3kq1$1p7$1@inews.gazeta.pl...
> "Sky" <s...@o...pl>
> news:fe3j38$da5$1@news.onet.pl...
>
> > powiedz -co wybrałbyś:
> >
> > sprawność logiczną
> > czy radość z życia?
> >
> > [gdyby się okazało że jedno z drugim
> > nie musi należeć do wspólnego zbioru]
> /author: Sky /
>
> A Pan co wybrałbyś:
>
> mamusię
> czy tatusia
>
> [gdyby się okazało że jedno z drugim nie musi
> należeć do wspólnego zbioru, a życie jednego
> zależy od pańskiego wyboru]
>
> Kogo byś Pan zabił?
>
> Wiem - radość życia. Tak?
> Radość życia z piętnem i wyrzutami sumienia. Co nie?
>
> PS. Nic Pan nie wiesz na temat radości życia. Znasz wyłącznie radochę,
> chucie i popędy.
Skoro wiesz więcej o radości życia
to czemu tak tu i tam wciąż marudzisz?! ;P
Idź i ciesz się te swoją robacz[yw]ą
"radością" a nie zawracaj stary gitary ;)
Ot i wrócił jak bumerang temat Róży
co to na szukanu Jej Imienia
sobie robak zęby pałamił
;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |