Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Trochę reklama, ale trochę i na temat :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Trochę reklama, ale trochę i na temat :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-09-30 15:41:11

Temat: Trochę reklama, ale trochę i na temat :)
Od: "Lech Zaciura" <b...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam :)
Jak w temacie, posyłam odnośnik do strony, która jest zwiastunem mojej
książki dla dzieci. Pozwalam sobie ją zareklamować :), ale też zapytać o
pewne rzeczy on topic.
"Czarodziejskie przygody Franka" to świeżz rzecz (wrzesień 2009) i brak mi
jeszcze odzewu na temat pewnych sytuacji... powiedzmy wychowawczych, które
opisałem. Chodzi głównie o militarystykę i uzależnienia :)
1. Franek bawi się żołnierzykami, ma także szabelkę (co prawda plastikową),
która jest jego bronią-zabawką, ale użyje jej także w prawdziwej walce, do
obrony.
2. W jednej z przygód Franek spotka się z kunami, które urządzają jarmark i
hazardują się. Chłopiec także bierze w tym udział. Obejrzałem ostatnio kilka
programów na temat zgubnych skutków hazardu, także u dzieci, więc
zastanawiam się, czy ktoś nie będzie miał tego za złe.
Obie sprawy pokazuję lekko, więc mam nadzieję, że jest ok. Czy militaria i
gry hazardowe w rękach dzieci, to jest teraz coś potępianego?
Przez militaria rozumiem np. pistolet na przyssawki, a jako hazard grę w
karty na zapałki itp.

Pozdrawiam i przepraszam za reklamowanie się (to pewnie jest najbardziej
potępiane :)))
Lech

www.lomazy.eu/franek
"Czarodziejskie przygody Franka"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-09-30 15:58:12

Temat: Re: Trochę reklama, ale trochę i na temat :)
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Lech Zaciura pisze:

> 2. W jednej z przygód Franek spotka się z kunami, które urządzają
> jarmark i hazardują się.

<...>

> Pozdrawiam i przepraszam za reklamowanie się (to pewnie jest najbardziej
> potępiane :)))

ja bym potępił hazardowanie. zwłaszcza się

--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-10-01 12:08:21

Temat: Re: Trochę reklama, ale trochę i na temat :)
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lech Zaciura pisze:

> 2. W jednej z przygód Franek spotka się z kunami, które urządzają
> jarmark i hazardują się. Chłopiec także bierze w tym udział. Obejrzałem
> ostatnio kilka programów na temat zgubnych skutków hazardu, także u
> dzieci, więc zastanawiam się, czy ktoś nie będzie miał tego za złe.

Zawsze ktoś może mieć coś za złe. O każdym dziele bywają sprzeczne opinie.

> Obie sprawy pokazuję lekko, więc mam nadzieję, że jest ok. Czy militaria
> i gry hazardowe w rękach dzieci, to jest teraz coś potępianego?
> Przez militaria rozumiem np. pistolet na przyssawki, a jako hazard grę w
> karty na zapałki itp.

Dzieci bawią się różnie, nie tylko grzecznie i miewają różne koleje
życia, nie tylko szczęśliwe. W Twojej książce "hazard" i "militaria" są
bardzo, bardzo niewinne. "Prawdziwe życie" bywa często nieporównanie
bardziej drastyczne, niż w bajkowym świecie Franka.

> www.lomazy.eu/franek
> "Czarodziejskie przygody Franka"

Przeczytałam. Podobają mi się.
Podoba mi się obecna aura dawnych powiastek, gdzie dobro zwycięża,
stworzenia są z natury szlachetne, a dom rodzinny przyjazny. I to, że
tworzysz świat harmonijny, choć niezbyt skomplikowany, z jasnymi
relacjami i z jasnym przesłaniem. Tradycyjna narracja kojarzy mi się
nostalgicznie z książkami dla dzieci Kownackiej, a znakomita
popularyzacja "przyrody" z Janem Żabińskim. Wspomnienia dawnych książek
przywołują też realistyczne, a ponadczasowe ilustracje. Myślę, że dla
kilkuletnich dzieci to wymarzona lektura. Dam znać, gdy sprawdzę reakcje.

"Ułeczka" bardzo dobra, kiedy znów wyjdzie coś dla dorosłych Twojego
autorstwa?
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-10-01 13:23:20

Temat: Re: Trochę reklama, ale trochę i na temat :)
Od: "Lech Zaciura" <b...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bbjk wrote:
> Lech Zaciura pisze:
>
>> 2. W jednej z przygód Franek spotka się z kunami, które urządzają
>> jarmark i hazardują się. Chłopiec także bierze w tym udział.
>> Obejrzałem ostatnio kilka programów na temat zgubnych skutków
>> hazardu, także u dzieci, więc zastanawiam się, czy ktoś nie będzie
>> miał tego za złe.
>
> Zawsze ktoś może mieć coś za złe. O każdym dziele bywają sprzeczne
> opinie.

Zgadza się. Z tego punktu widzenia martwię się nie tyle o sprzeczne opinie,
co o przyklejenie książce jakiejś negatywnej etykietki.

>> Obie sprawy pokazuję lekko, więc mam nadzieję, że jest ok. Czy
>> militaria i gry hazardowe w rękach dzieci, to jest teraz coś
>> potępianego? Przez militaria rozumiem np. pistolet na przyssawki, a jako
>> hazard
>> grę w karty na zapałki itp.
>
> Dzieci bawią się różnie, nie tylko grzecznie i miewają różne koleje
> życia, nie tylko szczęśliwe. W Twojej książce "hazard" i "militaria"
> są bardzo, bardzo niewinne. "Prawdziwe życie" bywa często
> nieporównanie bardziej drastyczne, niż w bajkowym świecie Franka.

Może rzeczywiście jestem przeczulony. Długo trwało wydawanie Franka, głównie
z powodu czekania na ilustracje (ale warto było :)). A gdy tylko wyszedł, to
zaraz trafiłem w TV na dwa programy o tragediach, które zaczynają się od
niewinnego "hazardziku".

>> www.lomazy.eu/franek
>> "Czarodziejskie przygody Franka"
>
> Przeczytałam. Podobają mi się.
> Podoba mi się obecna aura dawnych powiastek, gdzie dobro zwycięża,
> stworzenia są z natury szlachetne, a dom rodzinny przyjazny. I to, że
> tworzysz świat harmonijny, choć niezbyt skomplikowany, z jasnymi
> relacjami i z jasnym przesłaniem. Tradycyjna narracja kojarzy mi się
> nostalgicznie z książkami dla dzieci Kownackiej, a znakomita
> popularyzacja "przyrody" z Janem Żabińskim. Wspomnienia dawnych
> książek przywołują też realistyczne, a ponadczasowe ilustracje.
> Myślę, że dla kilkuletnich dzieci to wymarzona lektura. Dam znać, gdy
> sprawdzę reakcje.

Dzięki, cieszę się. Tak, Kownacka, bingo :) Dla mnie najlepszą książką
dzieciństwa był "Plastusiowy pamiętnik" i to do niego co nieco piję w
"czarodziejskich przygodach Franka". Ktoś, przeczytawszy sam tytuł,
powiedział, że zaraz zapozna się "z tym Harry Potterem znad Wisły i Bugu"
:) A do niego nie piję ani łyczka!

> "Ułeczka" bardzo dobra, kiedy znów wyjdzie coś dla dorosłych Twojego
> autorstwa?

Na razie nic. Jeśli wezmę się za któryś z pomysłów, to będzie pewnie daleka
od "Ułeczki". Mam na myśli treść, bo chciałbym jednak pisać rzeczy pogodne
:)

Pozdrawiam
Lech

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pożywka dla nielubiacych mediów.
"Don't look at me..."
Sprawa Polanskiego - CD
Re: Diagnoza
Re: Wszechmocny Bóg - fragment

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »