Data: 2005-07-20 07:38:56
Temat: Re: Trochę tak dla siebie.
Od: "tren R" <p...@b...plosze.nie.pieprz>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Redart" <r...@o...pl> napisał(a):
>> niechaj i tak bedzie - punkt widzenia nie determinuje istnienia dupy -
>> nadaje jej może czasem inny wymiar, ale jej istnienie i funkcja
>> pozostają bez zmian.
> A skoro już odważyłeś siętak dobitnie zmetaforyzować swój pogląd,
> to ja mam pytanie pomocnicze: dupa jest tu metaforą:
> 1. Dobra
> 2. Zła
> 3. Istnienia podziału na dobro i zło ?
>
> Myślę, że nie masz wyjścia i szczerze przyznasz, że miałeś na myśli
> punkt 3.
nie przyznam.
dupa jest metaforą wszystkiego
"dupa jaka jest - każdy widzi" - to bardzo ciekawe spostrzeżenie (przy
okazji wzrosną mi statystyki wulgaryzmów, ale mam to w nosie), ponieważ,
owszem, każdy widzi dupę - ale każdy ją widzi inaczej. i tyle.
oczywiście podział na dobre i złe dupy wydaje mi się jak najbardziej
uprawniony i słuszny.
czasami może trudno jest ocenić czy dupa jest dobra czy zła - nie przeczę.
ale fakt utrudnień w ocenie nie implikuje od razu, że dupa jest zła lub
dobra.
po prostu na pierwszy rzut oka tego nie wiadomo.
trzeba podejść, umówic się i sprawdzić.
ewentualnie spytać kolegów. kiedy większość powie, że dupa jest dobra, to
trzeba sobie odpuścic - wiadomo już że to zła dupa. a kiedy mniejszość
powie, że to dobra dupa, myślę, że warto to sprawdzić samemu.
w przypadku, kiedy większośc twierdzi, że dupa jest zła, należy dupę
zostawić w spokoju, a kiedy tak twierdzi mniejszość, należy zachowywac sie
ostrożnie i również zbadać sytuację organoleptycznie.
kiedy koledzy nic nie twierdzą, znaczy - dupa jest wyjątkowo brzydka.
znaczy zła dupa.
> No dobrze ... ale ... Wracając do samej dupy.
> To wtedy jaka ta dupa jest: zła czy dobra ?
> Czy to może zależy od rodzaju metafory, w jakiej się jej użyje ? ;)))
> A może nie podlega takiej kategoryzacji ?
mam nadzieję, że powyższy wykład o klasycznej dupie maryni, nieco rozjaśnił
sytuację.
> Zdrówka życzę ;)
> I równie nośnych metafor w dalszej (upragnionej) części wątku ...
chyba się udało...?
:)
--
http://trener.blog.pl - przemoc, seks, krew
|