Data: 2008-06-17 12:59:53
Temat: Re: Truskawki a matryca osobista
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ostryga":
>>niektórzy robią to co kiedyś było dla nich niemiłe,
>>potrafisz to usprawiedliwić?
> Usprawiedliwić to nie najlepsze słowo.
> Zrozumieć, why not. Przetrawić. Wybaczyć. To pomaga, i to głównie osobie
> wybaczającej. Mniej temu, komu sie wybacza.
> Ale potrzeba czasu.
> Natomiast usprawiedliwić - chyba jednak nie.
Jeszcze cytat ze wspomnianego artykułu "Skad w czlowieku zlo?". Charaktery,
nr czerwcowy.
B. de Barbaro: "Jako terapeuta rodzinny spotykam sie z sytuacjami, w
ktorych jedna osoba krzywdzi drugą. Te zachowania sa okreslane i odbierane
przez partnera, partnerke lub dziecko jako zlo. Gdy terapeuta zawiesi
kategorie zla - nie opisuje rzeczywistosci uzywajac tego okreslenia - moze
zobaczyc na ile owe zachowania, nawet skadinad niecne, wynikaja z frustracji
potrzeb albo z jakichs innych okolicznosci psychologicznych. Wowczas mozemy
szukac nowego rozumienia tej sytuacji, interakcji miedzy ludzmi. (....)
Wiec jak to zrobic, by wyjasnianie nie oznaczalo usprawiedliwiania? Moim
zdaniem dyskurs wyjasniajacy nie zawiesza dyskursu etycznego. Te dwie
perspektywy opisu wcale nie musza byc traktowane konkurencyjnie.
(...) Staramy sie zglebic zjawisko, zrozumiec je we wszystkich
uwarunkowaniach, ale nie chcemy by to oznaczalo "Skoro juz rozumiemy o co
chodzi, to wlasciwie nie ma sprawy". Dlatego tak wazna jest pamiec o tym, ze
rozumienie i ocenianie to sa odrebne dyskursy, z ktorych kazdy ma swoj
sens."
pozdr.
o.
|