Data: 2005-04-14 13:39:57
Temat: Re: Trwanik
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:Kiu7e.108$0d6.84@tornado.ohiordc.rr.com...
> Powtorze jeszcze raz,
> do znudzenia: opinia, ze na trawniku nie mabyc koniczyny
> (ani zadnych innych "chwastow" zostala uksztaltowana przez
> uporczywa propagande po wynalezieniu srodkow chemicznych,
> ktore potrafia zniszczyc te "chwasty" nie niszczac trawy.
A jedyny powód do założenia _skrawka_ niby-trawnika* w ogródku to jest ten,
że lepiej się siedzi na leżaczku stojącym na niby-trawniku*, niż wśród
bluszczu lub na rozgrzanych kamieniach.
Pozdrawiam, Basia, coraz bardziej radykalizująca się w kwestii trawników :-)
*Niby-trawnik oznacza powierzchnię wypełnioną częściowo trawą, w pozostałej
części składającej się z jaskrów, fiołków, krokusów, śnieżnika, stokrotek,
głowienki, koniczyny, ale jest to powierzchnia z daleka w miarę zielona, a z
bliska mniej więcej równa. Określenie zamienne - chwastnik :D
|