Data: 2012-04-27 15:40:57
Temat: Re: Trzask zamykanych okiennic.
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-04-27 17:25, Paulinka pisze:
> zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-04-27 17:18, Paulinka pisze:
>>> zażółcony pisze:
>>>> W dniu 2012-04-27 17:07, Paulinka pisze:
>>>>> zażółcony pisze:
>>>>>> W dniu 2012-04-27 16:15, Paulinka pisze:
>>>>>>
>>>>>>>> Tak se koszmarnie wymyśliłem:
>>>>>>>> Czasem trzeba zaufać facetowi z toporem,
>>>>>>>> jak Ci poprawia głowę na pieńku, że tak
>>>>>>>> będzie lepiej ...
>>>>>>>
>>>>>>> Boskie :-)
>>>>>>> Mogę skopiować? Oczywiście wskażę autora.
>>>>>
>>>>>> Można kopiować, autor poprzestał na zaufaniu.
>>>>>
>>>>> Dziękuję, idealnie mi pasuje do jednej firmowej sytuacji.
>>>>
>>>> A .... O coś takiego chodzi ? :
>>>> "... zgodzi się Pan ze mną, że praca, którą
>>>> Panu powierzyliśmy niespecjalnie Panu
>>>> pasuje i raczej nie jest ona tym, co chciałby
>>>> Pan robić, prawda ? No właśnie, więc chyba
>>>> najsensowniej będzie podziękować sobie za współpracę.
>>>> Nie będziemy przedłużać umowy, a Pan będzie miał
>>>> szansę rozpocząć coś nowego ..."
>>>
>>> Tia, zostałam namaszczona na czas nieobecności koleżanki za posłańca
>>> złych wieści. Nie mogę nic nikomu wcześniej powiedzieć, chociaż sama
>>> wcześniej wiem i czuję się z tym strasznie ;(
>>> Fakt, że to nie ja zwalniam, ale nawet będąc tylko narzędziem czuję się
>>> paskudnie.
>>> BTW coś takiego mniej więcej to pan prezes artykułuje.
>>
>> Czyli robisz za topór.
>> No patrz, kto by pomyślał, że topór przejmuje
>> się bardziej, niż kat.
>>
>> A tak bardziej serio - młody pracowni, czy stary ?
>> Bo z młodymi, stażystami taka gadka jak powyżej
>> chyba wychodzi nienajgorzej. U nas się zdarzało.
>
> Młody, zdolny, sympatyczny nie zasłużył na zwolnienie IMO. Zaś Ci co
> mają dobry pijar bumelują aż miło. Kurwa nie znoszę tego!
To kicha, u nas podobne zwolnienie poszło, bo gościu rzeczywiście
się rozminął ze stanowiskiem i nawet nie było jak wyciągać.
To weź mu wygarnij oficjalną gadkę, potem ścisz głos i powiedz
to co myślisz :) Imo w tym wypadku ważniejsze jego młode zdrowie
psychiczne - jak uważasz, że zwolnienie jest bezsensu. Ale bez
rozwodzenia. Zrób to tak, że jak chłopak(dziewczyna) założy
za kilka lat własną FAJNĄ firmę, to pomyśli o Tobie jako
potencjalnym pracowniku, a nie o tej, co należała do grona
debili :)
|