Data: 2004-07-06 17:23:40
Temat: Re: Trzy konary - VI
Od: "Cyprian Korneliusz Peter" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł Niezbecki"
> > Duże JA to cos znacznie wiecej aniżeli tylko własne żywe ciało, to
> > również inne osoby, inne żywe istoty, zwierzęta, rośliny i
> > przedmioty, znajdujace się w moim bezpośrednim otoczeniu, w zasięgu
> > mojego wzroku i słuchu, moich ramion i moich nóg, mojego języka i
> > mojego nosa. To wszystko, co moje "ja" w danej chwili widzi, slyszy,
> > dotyka, wyczuwa swoimi zmysłami, to wlasnie jest moje JA.
>
> Na ile traktujesz to metaforycznie, a na ile realnie?
>
Raczej juz aksjomatycznie. O aksjomatach zas sie nie dyskutuje. Albo sie je
przyjmuje, albo nie.
Po prostu rozszerzam granice "ja" i definiuje JA jako "ja" plus to wszystko,
co go otacza bezposrednio. Ten przelegajacy do malego "ja" wycinek calej
Rzeczywistosci.
CKP
|