Data: 2010-09-20 22:04:44
Temat: Re: Tu jest dopiero temat do rozmów.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@4...n
et...
> Dnia Mon, 20 Sep 2010 22:23:11 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:i78djj$v2v$...@n...onet.pl...
>>> Dnia 2010-09-20 21:29, niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>
>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:i77ts7$fqm$...@n...onet.pl...
>>>>> Dnia 2010-09-20 16:44, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Dnia Mon, 20 Sep 2010 07:21:35 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Majonez kielecki podlega prawom rynku jak każdy inny produkt.
>>>>>>> I dlatego i WYMAGA reklamy i JEST reklamowany.
>>>>>>> I profile reklamy, grupy docelowe, kanały przekazu są dokładnie
>>>>>>> takie
>>>>>>> same jak dla każdego innego podobnego produktu.
>>>>>>>
>>>>>>> Wystarczy wrzucić np. do youtube "majonez kielecki" i obejrzeć sobie
>>>>>>> chociażby to:
>>>>>>> http://www.youtube.com/watch?v=Ulnv2tvT90o
>>>>>>
>>>>>> Po co? - on nie wymaga reklamy. Kupuję go od z górą 40 lat.
>>>>>
>>>>> I to jest najlepszy przykład marketingu szeptanego.
>>>>>
>>>>> Ale nie szkodzi, mnie kielecki smakuje, i jeszcze kętrzyński, ale ten
>>>>> trudno dostać na tym zadupiu, na którym mieszkam.
>>>>>
>>>>
>>>> A majonez dla elit- "Motyla"?
>>>
>>> No ba!
>>> A i tak najsmaczniejszy był jakiś z Lidla, co go już wycofali ze
>>> sprzedaży.
>> W_Lidlu_nie_ma_niczego_co_nadaje_się_do_zjedzenia. Chyba, że lubisz
>> http://www.food-info.net/pl/e/e200-300.htm
>> zamiast naturalnej żywności...
>
> Nieprawda! Jest tam bardzo dobra i tania wódka "Gieroj"! Dziś właśnie
> kupowałam MŚK-owi, bo ziołówkę szykował dla jutrzejszych gości, żby
> starczyło do końca tygodnia do brydża i takich tam :-)
>
>> Mają dobrą chemię- np słynne W5 (proszki do zmywarki, etc)
>
> Jasne, używam tylko tych.
> I czekolady Bellaroom świetne, i (już zniknięte) cukierki Basini z wódką,
> i
> nabiał Pilos, i... i... No ale nic poza tym ;-PPP
>
Przepis podstawowy:
Kupujemy cysternę skażonego spirytusu- wcześniej zakładamy jakąś wytwórnię
perfum (circa 10 zł/litr). Skażony oznacza: zawierający niewielkie ilości
metanolu- a że razem z odtrutką (etanolem)- to po spożyciu boli głowa- ale
degustator żyje. Kupujemy od drukarza naklejki akcyzy (circa 2 zł/szt.) U
znajomego leśnika butelkujemy i kapslujemy rozcieńczoną zawartość- w
zależności od zapotrzebowania nalepiamy odpowiednią etykietę (także
zakupioną u znajomego drukarza- circa 20 gr/szt.). Jesteśmy uczciwi- nie
przesadzamy z wodą, stężenie musi być zgodne z opisem. Następnie w założonej
na ciotkę hurtowni wódek sprzedajemy nasze wyroby różnym sieciom sklepów,
które chcą kupić jak najtaniej- bo ich pracownicy mają spore premie za
wynegocjowanie najniższej ceny z hurtownikiem.
Na zdrowie!
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|