Data: 2005-03-15 06:41:16
Temat: Re: "Tu" w opisie rtg
Od: "Basia" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Bardzo dobra odpowiedz - wyjasnia podstawowa watpliwosc - ale nie rzucajac
> tylko haslo "guz" ktore na wiekszosc ludzi dziala przerazajaco - a od razu
> tlumaczac co to slowo oznacza w tym przypadku.
> Nie chodzilo w pytaniu o postawienie diagnozy - ale o wyjasnienie skrotu.
>
>
Dziękuję wszystkim.
Niestety, czegoś takiego można się spodziewać, ale co to jest na pewno,
wykażą badania.
Mam nadzieję, ze uda się dziś Mamie dostać z Babcią do lekarza pierwszego
kontaktu a ten nie będzie eksperymentował, tylko da skierowanie do szpitala,
bo cokolwiek to jest, to raczej do leczenia domowego się nie nadaje...
Najbardziej denerwuje mnie fakt, że Babcia od wielu miesięcy skarżyła się na
cięzkość w piersiach, mówiła o tej krwi czesem odpluwanej a lekaz ciągle nie
widział nic niepokojącego... guz, czy cokolwiek innego o średnicy 7 cm nie
zrobiło się przeciez w ciągu miesiąca;-(((
pozdrawiam serdecznie
Basia
|