Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Re: Turystyka a niepełnosprawność
Date: Tue, 10 May 2005 07:52:34 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 68
Message-ID: <Y...@c...pbz>
References: <d5fhun$vi4$1@shodan.interia.pl> <d5j2i5$u2d$1@shodan.interia.pl>
<Y...@c...pbz> <d5kq0s$7om$1@news.onet.pl>
<Y...@c...pbz>
<d5onmc$63r$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: cjl252.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1115704909 653 83.31.61.252 (10 May 2005 06:01:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 10 May 2005 06:01:49 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-OEM: AM Soft - Warszawa - Poland
X-Mailer: Gouombek (Le Pigeon) 2.0.0 beta
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:42855
Ukryj nagłówki
We wtorek 10-maja-2005 o godzinie 00:14:55 Bodzio napisał/a
>Zgadzam się z Panem - owszem istnieje zapewne społecznośc osób rudych,
>istnieją także sklepy dla "puszystych" ale ja nie widze w tym nic złego. Dla
>mnie jest to poprostu staranie się stworzenia pewnej grupy ludzi o podobnych
>niektórych cechach. Ja mam takie podejście że mówiąc "społeczność osób
>niepełnosprawnych" nie widze żadnych negatywnych zabarwień. Uważam że takie
>podziały sa człowiekowi potrzebne i sa jakgdyby nieodłacznym elementem.
>Zawsze coś grupujemy, ujednolicamy np: społecznośc żydowska islamska,
>chrześcijaństwo - jest to dla mnie wyciągnięcie jednej wspólnej cechy
>spośród tysięcy ludzi zupełnie od siebie różnych - tylko to jedno ich
>napewno łączy - Wiara w te same ideały. Tak samo jest z niepełnosprawnymi -
>w moim odczuciu i rozumieniu - jeżeli mówi się "wózkowicze" to spośród kilku
>tysięcy ludzi o bardzo różnych charakterach wyławia się te, które poruszają
>się na wózkach inwalidzkich. Ja należę do jakiejś małej społeczności ludzi
>łysych z brudką - to nasza cecha wspólna, poza tym sa tylko różnice. Czy
>Pana zdaniem to jest złe??
A więc wróćmy do początku tej całej historii, to może lepiej się
zrozumiemy, gdyż mam wrażenie, że jak narazie nie rozumiemy się
wcale.
Zostało zadane pytanie dotyczące stosunku do turystyki osób
niepełnosprawnych. Co lubimy, co nas bawi, co nam przeszkadza. Pytanie
zostało zadane ogólnie, bez jakichkolwiek precyzji, natomiast wyraxnie
zostało podkreślone, że chodzi o osoby niepełnosprawne.
Odpowiedzią były wyjaśnienia, że tak naprawdę nie ma czegoś takiego,
jak "społeczność niepełnosprawnych", gdyż nie ma żadnego wspólnego
elementu, który by nas łączył, poza nazwą, która jest nadawana ludziom
mającym jakiś feler. Ale posiadanie feleru nie jest wystarczające, by
stwierdzić, że nas coś łączy. Można wręcz powiedzieć, że posiadanie
tego feleru nas dzieli i określenie "społeczność niepełnosprawnych" to
tak naprawdę określenie grupy ludzi, których nic nie łączy tak bardzo,
że aż robimy z nich osobną grupę.
Na zdrowy rozsądek mogę więc odpowiedzieć, że badanie stosunku do
turystyki "osób niepełnosprawnych" to kompletnie idiotyczne
przedsięwzięcie.
Odpowiadając więc na zadane pytanie powiem, że to nie jest złe. Jest
to GŁUPIE. Nie zawsze rzeczy głupie są złe, choć mogą takie być.
A jeśli chodzi o badanie, doradzam sprecyzowanie o jaki rodzaj
niepełnosprawności może chodzić. Bo gdy powiemy "osoby niepełnosprawne
ruchowo" to już zawężamy przedmiot badań w stopniu na tyle
wystarczającym, że, jak mi się wydaje, nabiera to jakiegoś sensu.
Dopóki jednak nie ma takiej precyzji, to znaczy, że zwracamy się do
wózkowicza oraz jednocześnie do osoby z zespołem Downa, niewidomego
oroaz głuchoniemego i próbujemy, robiąc badanie, wyciągać jakieś
średnie... No więc wyciąganie TAKICH średnich ma mniej więcej taki
sens, jak stwierdzenie, że jak idę z psem na spacer, to mamy
statystycznie po trzy nogi.
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
Hasło tyranii: "Stul pysk!"
Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
|