Data: 2001-06-16 12:23:34
Temat: Re: TvP "Spróbujmy razem" program o ON w niebezpieczeństwie.
Od: "JC" <J...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marcin" <d...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:9gfel0$40p$1@news.onet.pl...
Witam serdecznie.
> Nie ma na co czekać. Oficjalne stanowisko TvP w tej sprawie to kolejne
> bardzo poważne ograniczenie jednego z nielicznych programów o ON w Polsce
> (nie tylko w telewizji publicznej) - ograniczenie mające na celu stopniowe
i
> całkowite wyeliminowanie ON z Telewizji.
Ok. 5 160 000 obywateli Polski to ON.
Cytat z z maila (korespondencja priv) uczestnika naszej
listy, który pisze na ten temat tak:
___________________________________________
> > Gdzie są tego typu dane w sieci?
>
> Szczerze powiem, nie ma takich danych. Jest to tylko pewien przedział
> od 11% do 17% całej populacji, rożnice wynikają ze sposobu liczenia.
> Ja jestem przychylny jednak wynikowi GUS z 1990 roku, czyli 12,9%.
> Oblicza się również, że jest 1,7-2,3 mln ON w wieku produkcyjnym.
> 400 tys zatrudnionych ON- z tą liczbą tez jest duży problem, bo
> trudno policzyć tych, którzy dostali "lewe" renty i pracują na czarno.
> W raporcie Banku Światowego podaje się jedynie pewną liczbę, tylko
> 25% ON pracuje, w USA natomiast ponad 50%.
> Większość tych danych mam z tego raportu, gdyż jest moim zdaniem
> najbardziej obiektywny.
____________________________________________
> Ich argumenty? Niska oglądalność a to znaczy mało reklam i niski dochód.
No cóż, po drodze do struktur UE gubi się gdzieś aspekt CZLOWIEKA.
Pieniądze i zysk za wszelką cenę niosą te same skutki jakie mamy patrząc
na słońce - OSLEPIAJA.
O edukacji społeczństwa a sprawami rehabilitacji społecznej ON to już nie
wspomnę.
TvP to znaczy chyba "Telewizja Polska"?
To "Polska" chyba do czegoś zobowiązuje?
Czy też jest tylko "lepem" z podtekstem wabienia reklamodawców?
W pogoni zrobienia (po raz kolejny) interesu na ON i ich żywotnych sprawach
zadecydował, jak to ująłeś, "niski dochód" i "mało reklam" ?
Pożałowania godne stanowisko decydentów w TvP.
Proponuję im seminarium dokształcające w tym temacie
w "Rzeczpospolitej". Tam nie likwidują artykułów dotyczących żywotnych spraw
i problemów ON w Polsce przez "zdejmowanie" ich z łam tej gazety.
No ale "Rzeczpospolita" właściwie reprezentuje CAŁE społeczeństwo i jego
poszczególne grupy jak również odpowiedzialność za swoją pracy w stosunku do
swojej nazwy - R Z E C Z P O S P O L I T A.
pozdr. - Józek
|