Użytkownik "Kropelka*" <k...@u...niewinne.serwery.pl> napisał w
wiadomości news:aqitee$c6$1@news.tpi.pl...
> Czlowiek przychodzi bo chce kupic cos konkretnego a tego nie
> ma. Marnuje czas itp a przy tym (dla nich dobrze) pewnie kupi cos innego.
> Czy to nie jest oszustwo przyciaganie nieistniejacymi promocjami?

Masz racje. Wczoraj specjalnie sie tam wybralam. Ale nic innego nie kupilam,
bo bylam wsciekla:-) Sa inne sklepy. A nie sprawdzilam, co jest u nich na
stronie, bo wczoraj nie dzialala (probowalam przed wyprawa do sklepu)

A jesli chodzi o rozmowe z szefostwem, to ja sie, niestety, do tego nie
nadaje. Nagadam sie w domu, ponarzekam do kolezanek i na tym sie konczy.
Szkoda zdrowia. Oszczedzam na powazniejsze sprawy. I pewnie takich, jak ja
jest wiecej. Niestety, bo moze by nas inaczej czasami traktowano.
Generalnie nie narzekam, ale zdarzaja sie rozne historie. Dzisiaj bylam
swiadkiem sytuacji przy kasie. Jakis starszy pan za cos placil talonami i
kasjerka glosno przy ludziach cos mu nieslusznie zarzucila. Nie wiem co, bo
podeszlam, gdy juz czekali na kogos waznego. I nie slyszalam calego zajscia,
ale pan zostal glosno przy ludziach przeproszony. Sadzac po reakcji ludzi,
chyba racja byla po jego stonie. A jesli tak, to chyba dobrze, ze nie
odpuscil.

A wczoraj dostalam ulgowa wejsciowke do Parku Wodnego i chyba sie jutro
wybiore. Uwielbiam te masaze w wodzie:-))))
Ewa