Data: 2010-02-20 11:53:10
Temat: Re: Ty jesteś dla mnie jakiś niedobry
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"gazebo" <g...@c...net>
news:hloetu$oge$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> zreszta powiem ci tak, przez ladnych pare lat adminowalem serwerem niusowym majacym
zasieg
> korporacyjno-ogolnopolski, raz jeden zdarzylo mi sie sciac goscia, ktory zlamal
niepisane prawa,
> zabilem jego posty, po prostu przegial, jednak nie dostal bana ani nic z tych
rzeczy, mozesz sobie
> dumac o ksiezycu ale admin to admin, to osoba, ktora ma na dupie troche
odpowiedzialnosci
> --
> bla
Wiesz bla, pomijając już kwestię Endera, od której zacząłem ten
podwątek i inne historyczne uwikłania mojej osoby w Usenet - o czym
wspominasz w innym miejscu -- naświetlę Ci tę myśl związaną
z ewolucją.
W początkowym okresie powstawania idei i rozrastania się sieci
panował entuzjazm pionierów. Połączenie dwóch komputerów
poprzez linię telefoniczną - to było coś! Jak telegraf. Można było
klikać telegramy na swoim komputerze, a tekst ten ukazywał się
na ekranie z którym komputer był połączony. Piękna sprawa gdy
okazało się, że te połączenia można praktycznie realizować
z całym światem telefonii przewodowej - wystarczył modem.
Kolejnym krokiem był multidostęp. Wystarczyło na swoim komputerze
zorganizować trochę miejsca na dysku i udosyępnić zawartą tam
informację, aby z tej informacji mogli korzystać zainteresowani.
Stworzono oprogramowanie i metodę adresacji. Sieć zaczęła
się rozrastać i pojawiły się strony internetowe i grupy dyskusyjne.
Kto chciał to się przyłączał. Kto umiał to zakładał grupę bazując na
gotowych protokołach. Powstały z dobrej woli adminów serwery
bazy - za zagodą oczywiście właścicieli sprzętu służącego czemu
innemu niż li tylko pogaduszki.Okres rozwoju został zakłócony
spamem, chamstwem i łamaniem prawa. Wystąpiła potrzeba
kontroli i czyszczenia grup z nawału śmieci. Rolę tę wzięli oczywiście
na siebie admini, robiąc to za darmo z własnej nieprzymuszonej woli,
ale...
ale?
ale wszystko się przeje i nikt nie jest wiecznym altruistą. Admini
poczuli własną siłę - mogą sterować przepływem informacji.
Rola sprzątacza przestała wystarczać. Zapragnęli WŁADZY.
Nazwali siebie właścicielami i zaczęła się degeneracja.
Zgadnij jak się skończy ta ewolucja? Czy tak jak pl.sci.matematyka
moderowana, na której nie ma już życia? Jak sądzisz bla? ;D
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|