Data: 2014-01-21 23:32:26
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "intuicjonista" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
news:lbmjqp$f7o$1@mx1.internetia.pl...
Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
news:lbmcbd$5c2$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2014-01-21 18:48, Aicha pisze:
>> Aż dziw bierze, że swojego męża poznałaś w szkole.
>
> Ciekawe jak by się ludzie poznawali, gdyby szkoły męskie i żeńskie były
> odseparowane. W ten sposób że rodzice młodych ustalali by między sobą że
> młodzi się poślubią?
>
http://www.youtube.com/watch?v=OrxRq6pX_X8&feature=p
layer_detailpage
tu masz trzy wersje starających się o względy ( w takich warunkach)
i dlaczego wersja środkowa - zdumiewa najbardziej ? :))))
osobiście chodziłem do męskiej klasy (taki eksperyment)
i jakoś mi to w poznawaniu dziewczyn nie przeszkodziło
- a może nawet przeciwnie ? :))))
===========
Zupełnie, jak ja. Mieliśmy zaprzyjaźnioną klasę dziewczęcą z liceum- i
zapraszaliśmy się na tańce.
--
--
"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|