Data: 2008-07-08 12:41:21
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chodzi o serię artykułów, w których sugerowano, że Tysiąc jest niedoszłą
> morderczynią, bo walczyła o prawo do aborcji
Xlko zawsze wydawało mi się, że jesteś inteligentną kobietą, a jako taka
powinnaś w sumie dopuszczać, że oprócz XLkowego światopoglądu istnieją inne.
Ta Pani (i nie zajmuję się tu oceną jej postępowania) usiłowała poruszać się
w granicach obowiązującego w naszym kraju prawa.
Niestety okazało się, że nie było to możliwe i właśnie w tym miejscu leży
cały problem.
Jeśli tak Ci zależy, to zakasz rękawy i lobbuj (i to nie tylko w necie) za
zmianą prawa. Ale dopóki jest, jakie jest, to powinno być równe dla
wszystkich. Tzn. Ci, którzy "wiedzą lepiej", nie powinni obrzucać
inwektywami tych, którzy poruszają się w jego ramach. Nie tędy droga.
Ot i wszystko.
Prawo jest prawem i kropka.
Gdyby np. Urzędy Skarbowe opierały się na jego dowolnej interpretacji, etyce
i subiektywnych zasadach moralnych, to byłby niezły bal. Tzn. jeszcze lepszy
niż jest.
M.
|