Data: 2003-02-12 08:18:14
Temat: Re: U Pani fryzjerki.......
Od: "Lidia Pankiewicz" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kruszynka" <l...@w...pl> wrote in message
news:b2avuo$gr7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No wlasnie, odkad odkrylam krotkie wlosy, dziwie sie, ze przez wiekszosc
> zycia mialam dlugie. Nie dosc, ze jest mi duzo lepiej w krotkich (co
wszyscy
> potwierdzili), to znacznie lepiej sie tak czuje :-))
> Wada jest wydawanie kasy na fryzjera :)
>
> Kruszyna
> (chlopczyca z natury :)) )
> --
Ja na szczescie dosc czybko wpadlam na to, ze krotkie wlosy do dla mnie
rozwiazanie najlepsze z mozliwych:)
zero problemow z ukladaniem, farbowaniem, myciem, suszeniem, noszeniem
czapki, odpadaja wydatki typu:grzebien, szczotka, pianka czy inna odzywka:)
fakt, do fryzjera chodzic trzeba czesto, ale my chodzimy z moim W. razem, do
jednego fryzjera, placimy za ciecie "hurtowe";)
tylko bawia mnie niektore zdziwione spojrzenia czekajacych tam panow, ze
dobrowolnie robie sobie taka fryzure:)
L.
|