Data: 2001-01-18 12:45:38
Temat: Re: UWAGA - bluzgi
Od: "Justyna A." <j...@n...windsurfing.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "TiR 2000" <t...@m...l.pl.NOSPAMTHANKS> napisał w wiadomości
news:945185$9va$12@news.tpi.pl...
> Ja pisałem o pewnym konkretnym przypadku - moim. Moja dziewczyna raczej by
> się zaangażowała. A mi to nie grozi (a znam siebie już dość długo:-P).
Jak ci sie udalo w takim razie zaangazowac w zwiazek ze swoja dziewczyna
> Ona chyba to akceptuje. Wie że zawsze z nią jestem najszczęśliwszy ale gdy
z
> różnych przyczyn nie możemy tego zrobić (ona ma "kobiece dni" albo
jesteśmy
> daleko) to dlaczego nie zrobić tego z kimś innym? I tak oboje (ja i moja
> dziewczyna) wiemy że przy niej o tamtej zapomnę natychmiast?
Moze twoja dziewczyna wcale nie jest zaangazowana i dopiero by sie
zaangazowala w kims innym gdyby miala okazje?
> U mężczyzn całość stosunku bez angażowania się przebiega inaczej niż u
> kobiet. Robię to żeby się rozładować. A potem nie traktuję osoby z którą
to
> zrobiłem na równi z moją dziewczyną.
Ej, traktujesz dziewczyny bardzo instrumentalnie
To, ze musisz sie rozladowac to zadne wytlumaczenie. Nie wiem jak twoja
dziewczyne takie wytlumaczenie zadowala.
Uklad miedzy toba a nia na prawde jest niezle porabany, ale skoro oboje
takie warunki ustalilscie i zgadzacie sie z nimi to nkomu juz nic do tego.
justa
|