Strona główna Grupy pl.rec.dom Uciązliwa sąsiadka!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Uciązliwa sąsiadka!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-12-06 16:04:03

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "erpe" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

IMO są dwie możliwości:
1. Kupiliście mieszkanie w bloku-tandecie.
2. Należycie do gatunku ludzi-krzykaczy.

ad 1. Blok-tandeta
Znam temat z opowieści nieszczęśników, którzy kupili mieszkania w tego typu
cudach sztuki budowlanej. Jednemu odpadał sufit, drugiemu po pół roku od
wprowadzenia pękła rura od ogrzewania, niestety poprowadzona w podłodze -
zimą nie miał ogrzewania a panele i ściany przy podłodze nasiąkły wodą. No i
akustyka - niepotrzebny budzik, bo rano budzi cię odgłos strumienia moczu
oddawanego przez sąsiada piętro wyżej. Pewnie już w projekcie budynek został
odchudzony tak, jak to tylko możliwe. Do tego developer, w celu
oszczędności, mógł zastosować materiały najbardziej możliwie kiepskiej
jakości lub nawet zrezygnować z niektórych rzeczy. Byle tylko blok się nie
zawalił. Takie budynki, mimo że nowe i nawet ładnie wyglądające, tak
naprawdę są straszną tandetą, gorszą od betonowców z płyty z lat 80-tych. I
ludzie zaciągają na takie gówno kredyty na 20 lat....

ad 2. Ludzie-krzykacze
Są ludzie, którzy jak mówią to krzyczą. Po prostu z jakichś względów mówią
bardzo głośno, niepotrzebnie głośno i nie wynika to z wady słuchu. W
zasadzie trudno powiedzieć, z czego to wynika - może z arogancji, a może
jest to forma jakiegoś wokalnego ekshibicjonizmu. W każdym razie osobnicy
tacy sieją wokół decybelami obwieszczając całemu światu swoje osiągnięcia,
porażki czy złote myśli. Takie coś wkurza, nie tylko w domu, ale i w
sklepie, na przystanku, w pracy czy gdziekolwiek indziej. Ludzie-krzykacze
zazwyczaj odrzucają krytyczne uwagi otoczenia odnośnie ich zachowania i
trudno ich nakłonić do porzucenia tej upierdliwej maniery.


Ostatecznie, w zależności od tego z którym przypadkiem mamy do czynienia,
należy:
a) albo wytłumaczyć lub udowodnić tej pani (tylko bez emocji), że blok jest
tandetnie wykonany i trzeba się pogodzić z pewnymi akustycznymi
niedogodnościami,
b) albo samemu się ograniczyć i trochę zmniejszyć ilość generowanych
decybeli.

-------------
Pozdrawiam
erpe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-12-06 16:30:53

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "RTJ" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

"Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl> wrote in message
news:dn3umj$ldl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić.

Nie jestescie na pewno jej jedynymi sasiadami.
Pytanie pomocnicze:
Czy do innych tez tak chodzi, czy na Was tylko sie "uwziela" ?

--
Pozdrawiam - Romek
=> http://www.rtj-foto.com <= zapraszam do galerii fotografii
=> Sprzedam obiektyw Canon EF 50 f/1.8 II <= NOWY:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=75182168


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-12-06 16:32:16

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "Huckleberry" <n...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "RTJ" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:dn4edo$mvh$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Pytanie pomocnicze:
> Czy do innych tez tak chodzi, czy na Was tylko sie "uwziela" ?

Pytania są tendencyjne ;)))
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-12-07 07:51:24

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "ls" <sochalu_wytnij_to1234@um_wytnij.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik Mirek napisal(a):
> Witam
> Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić. Kupilismy z żoną
> niedawno mieszkanie w bloku 4 piętrowym na parterze i wrescie
> zamieszkaliśmy samodzielnie. Niestety radość nasza nie trwała długo -
> okazało się że na górze mieszka sąsiadka która ciągle nas nachodzi
> twierdząc że jest za łośno - a u nas się nic nie dzieje, normalne
> rozmowy bez podnoszenia głosu. Nie wiemy co mamy robić - przeciez nie
> będziemy rozmawiać szeptem. Niestety nie da się z tą panią
> porozmawiać - twierdzi że robimy to na złość. Ostatnio wezwała
> policję - przyjechali i ... "nie stwierdzili zakłócania spokoju".
> Nachodzi nas dość regularnie z pretensjami, dzwoni do administracji
> osiedla ze skargami. Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić?
> Normalna rozmowa z Panią niestety jest niemożliwa.

Witam,
Wydaje mi sie, ze jesli juz, to pomoc moga tylko metody:
- jak przyjezdza policja, sama stwierdzi, ze nie jest glosno
- spytac innych sasiadow, czy uwazaja Was za "glosnych", jesli nie,
wziac ich za swiadkow (np. na rozmowie w spoldzielni)
- dowiedziec sie, co sasiedzi sadza o tej pani, moze jest "psychiczna"?
- do sasiadki zawsze grzecznie, "dzien dobry" itp.
- moze zrobic jej jakas przysluge, zeby zmienila o Was zdanie?
Generalnie nie polecam metod chamskich typu grozby, czy tez glosne
imprezy:
to da jej dowody przeciw Wam.
Ze starszymi paniami raczej sie nie wygra w ten sposob.
Ona jest w, niestety, lepszej od Was sytuacji: mieszka nad Wami,
wiec jak jej cos odbije, to np. odkreci wode i zaleje Wam mieszkanie.
Ostatecznosc to wyprowadzka - sprawdza sie stara prawda, ze najwazniejsze
jest,
na jakiego trafisz sasiada, a nie widok z okna, czy ladne miesszkanie.
--
pozdr.
ls

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-12-07 09:43:24

Temat: Re: Uci?zliwa s?siadka!
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Huckleberry wrote:
> Mój znajomy też tak miał. S?siedzi wzywali policje kilkukrotnie. Skończyło
> sie gdy po którym? wezwaniu dostali mandat za "bezpodstawne wezwanie".
Wiesz, z tym bezpodstawnym to tez tak bywa, ze wzywasz sm lub policje
(np. libacja o 1:00 w nocy), oni przyjezdzaja po 1,5-2h, gdy towarzystwo
sie juz dobrze nawalilo i po prostu posnelo, i rzecz jasna jest cicho :(

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-12-07 09:46:42

Temat: Re: Uci?zliwa s?siadka!
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

RTJ wrote:
> Nie jestescie na pewno jej jedynymi sasiadami.
Ale moga z nia dzielic 'najwieksza' powierzchnie (jesli bezposrednio nad
nimi mieszka, a nie 'po skosie').

> Czy do innych tez tak chodzi, czy na Was tylko sie "uwziela" ?
Czasem sasiadow 'znad glowy' mniej slychac, niz tych 'pod'.

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-12-07 09:52:51

Temat: Re: Uci?zliwa s?siadka!
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

erpe wrote:
> b) albo samemu się ograniczyć i trochę zmniejszyć ilo?ć generowanych
> decybeli.
W przypadku zdefiniowanych przez Ciebie osobnikow nie jest to mozliwe
:( Uwazaja, ze ludzie wokol czepiaja sie bez powodu i sa jacys
niezyciowi, nadwrazliwy, upierdliwi, sfrustrowani itp. :(

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-12-07 09:55:31

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: Gamon' <robaczyfka_M@LPA_gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

ls wrote:
> - spytac innych sasiadow, czy uwazaja Was za "glosnych", jesli nie,
> wziac ich za swiadkow (np. na rozmowie w spoldzielni)
Inni sasiedzi moga nie odczuwac tego tak bardzo. Wierz mi, ze najgorzej,
jesli dzielisz z glosnym sasiadem podloge/sufit. Wtedy trudno jest sie
oddalic od zrodla 'zagrozenia' ;)

Pozdrawiam,
robal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-12-07 09:57:02

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: P...@o...pl szukaj wiadomości tego autora



ls napisał(a):

> Ostatecznosc to wyprowadzka - sprawdza sie stara prawda, ze najwazniejsze
> jest, na jakiego trafisz sasiada, a nie widok z okna, czy ladne miesszkanie.

Z własnego doświadczenia: w poprzednim mieszkaniu stosunki z
zasiedziałymi ( od zarania ) sąsiadami układały się jako-tako, ale w tym
środowisku byłem znany "od małego" - mieszkanie miałem po dziadkach.
Obecnie mieszkam w nowym domu i od 3 lat obserwuję jak rozwijają się
układy sąsiedzkie. Większość rodzin jest na podobnym etapie, tj.
wychowywania mniejszych lub większych dzieci. To łączy. Są ( upierdliwe
) wyjątki, i niestety owym wyjątkom przeszkadzają dzieci. Jest też na
osiedlu garstka ludzi starszych - ci odizolowali się całkowicie.

W sumie rada o wyprowadzeniu się nie jest taka całkiem głupia. Jeżeli
kiedyś powstanie grupowe FAQ odnośnie kupowania mieszkań, powinno
obejmować także "wywiad sąsiedzki". Ja przynajmniej tak zrobiłem, że
grzecznie zapukałem do kilku mieszkań na osiedlu na którym miał stanąć
mój dom i zapytałem o parę detali. Już po samym podejściu gospodarza do
takiego "natrętnego pytacza" można sporo się dowiedzieć.

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-12-07 10:37:30

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sierp" <s...@s...NO.net> napisał w wiadomości
news:20051206163702.56b87a57.sierpNOspam@sierp.NO.ne
t...

> Teraz natomiast sam mam problem - taki jak zaczynajacy watek, ale
> odwrotny,
> czyli mam glosnego sasiada, ktory glosno slucha telewizje, i diabelnie
> glosno mowi. Przypuszczam, ze niedoslyszy po prostu. Tylko jego
> slysze,
> sasiadki z gory nie, z boku tez nie. No ale tutaj raczej niewiele
> zrobie :-(

Jak bardzo Ci zależy, to może sprezentuj mu aparat słuchowy - ja dałem
kiedyś dziadkowi, i przestał krzyczeć i w nocy oglądał tak cicho
telewizję, że ja nawet nie słyszałem.

--
bqb znaczek wiadomo jaki data.pl
Uwaga adres w nagłówku jest antyspamowy !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kuchnia wyspowa - jaki kabel ?
glowka prysznica, obsluga
Stara instalacja el. w mieszkaniu - problemy
fotel do kina domowego
Okucia do szafy zabudowanej

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »