Data: 2010-05-07 08:33:05
Temat: Re: Uczcie się rosyjskiego
Od: zażółcony <z...@y...on.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Maciej Woźniak" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hrrcn3$gmu$1@inews.gazeta.pl...
> Każdy, kto myśli, wie, jak grać, ma podstawy zarządzania i jeszcze
> gotów jest poświęcić plemieniu swój czas i umiejętności za darmo?
> No, to nie są małe wymagania.
No nie są, ale ja pasuję ;)))) Coś tam mówiłeś, że nie można brać
do Rady byle kogo. Zgadzam się ;)
> A sytuację i tak masz uproszczoną. Nie ma realnych korzyści -
> nie ma demagogów, karierowiczów, oportunistów, mafii ...
Oczywiscie, że jest uprosszczona.
Ale temat braku 'realnej korzyści' nie jest wcale taki oczywisty.
Gra dostarcza Ci przyjemności, emocji, satysfakcji(lub traumy)
i bardzo konkretnie odwołuje się poczucia własności - wiesz,
co twoje, co nie, wiesz co możesz zdobyć, co musisz chronić,
co jest 'radosne', a co 'bolesne' itp itd.
To wystarcza.
Jest np. taki aspekt: najbardziej widocznym wizerunkowym, reputacyjnym
wskaźnikiem jest liczba wiosek i punktów.
Bardziej miarodajne są punkty uzyskane w walce - ale te zdobywa
się ciężko.
Karierowicze(punkciarze) to np. ludzie, którzy pochłaniają nowe wioski
ale nie walczą, nie budują wojska. Tego nie widać na zewnątrz, nie od razu.
Mogą mieć wysoką pozycję w plemieniu itp itd. Wielu ludzi tak gra
- a potem płaczą, jak ktoś teoretycznie dużo słabszy roznosi ich raz
dwa w pył, a współplemieńcy jak widzą ich mizerię - się wypinają
i stwierdzają, że nie ma sensu takiego ratować ;)
Demagodzy - zdarzają się, ale walka szybko weryfikuje ich tezy ;)
Ew. sprawdzają się w rolach dyplomatów, jak trzeba wywalczyć sojusz
lub pakt o nieagresji z innym plemieniem na dobrych warunkach ;)
Mafia - jest coś takiego, jak sojusze plemienne i sojusze osobiste.
Te dwie rzeczy często stoją w konflikcie. Np. plemię ma wojnę
z innym plemieniem, a poszczególni gracze mają swoje układziki
z innymi graczami z drugiej strony: niechętnie uczestniczą w kampaniach
przeciwko drugiej stronie, po cichu wymieniają się informacjami o planach,
ostrzegajasię nawzajem przed atakami, kombinują ... Jak się nad tym
nie pracuje, to paraliżują plemię. Tak jak silna mafia potrafi sparaliżować
państwo, akcje policji itp - jest tu jakaś analogia. To kwestia
konfliktów lojalności wobec różnych grup i organizacji -
jeden z podstawowych tematów wałkowanych w tej grze.
|