Data: 2002-08-31 10:01:46
Temat: Re: Uczucia mezczyzn
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"MJ" <m...@w...pl> wrote in message
news:akplt2$959$1@news.tpi.pl...
> Aleś się popisał......
> Tak można mówić o wszystkim...Jak widać kobiety są bardziej skore do
> przemyśleń .
> Typowa męska dokładność.(.chciałaś bułkę z serem oto bulka z serem ale już
> bez pomidora bo o tym nie mówiłaś.)
Moniko, jeśli piszesz bardzo napisałaś bardzo skromny post, a wymagasz
głębokich
odpowiedzi .
Pojęcie zdrady wałkowane jest na tej grupie co jakiś czas i wywołuje
burzliwą dyskusję.
Czy mężczyźni reagują inaczej niż kobiety nie wiem, co prawda co chwilę
słyszy się
o zazdrosnych mężach, którzy pilnują swoich żon i chronią przed spojrzeniem
innych.
O zazdrości kobiet też bylo dużo.
Dla takich osób zdradą jest chyba bardzo wiele zachowań, które dla innych
już nie są.
Osobiscie uważam, że poczucie bycia zdradzanym w dużej mierze zależy od nas
samych. To znaczy jeśli budujemy atmosferę i szukamy nieszczęść one do nas
przychodzą i czujemy się zdradzani. Jeśli jednak rozumiemy to co dzieje się
w naszym związku naprawdę bardzo trudno o to by czuć się zdradzanym. Kiedy
usiłuję odpowiedzieć sobie kiedy czułbym się zdradzony wyobrażam sobie
następujące sytuacje :
- jestem w jakiś sposób odizolowany od żony (wyjazd słuzbowy np do USA,
więzienie, pobyt w szpitalu) i wtedy ona całkowicie oddaje się innemu , ale
juz kiedy napisałem to zdanie, zacząłęm myśleć, o następnych warunkach,
które musiały by zachodzić równocześnie, że mi nie mówi, że nie piszę , że
mnie przy tym nie odwiedza.
- jestem schorowany , lub indwalida i moja żona nie może ze mną wytrzymać
lub wstydzi sie mnie - wtedy naprawdę czułbym się zdradzony.
we wszystkich innych wypadkach nie czuję się zdradzony. A ponieważ jestem
facetem
to jest jedna z odpowiedzi na Twoje pytanie.
Jacek
|