Data: 2006-01-26 11:08:29
Temat: Re: Ujemna temperatura a rośliny.
Od: "Paweł Woynowski" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Jak reagują drogowcy nie musisz mi mówić bo tej zimy już przejechałem
> parę tysięcy kilometrów po całej Polsce. Tyle, że zawsze słucham prognoz
> i to na kilku stacjach lub w internecie, tylko raz zawróciłem z drogi
> jak przejechałem 30 km w 2,5 godz.
>
Tak się skłąda że ja również dużo jeżdżę i to nie tylko po kraju i mam
porównanie jak działają w tych samych warunkach pogodowych nasi drogowcy i ci z
innych krajów. Tygodniowo robię od 3 - 5 tyś km autokarem, zależy od trasy i mam
inne zdanie na ten temat i myślę że nie jestem odosobniony wtej ocenie.
> Chcesz powiedzieć, że owijasz niezahartowane rośliny?
> A -20*C to pryszcz dla większości drzew owocowych, nawet winorośle
> świetnie sobie radzą do -20 a niektóre nawet i -30*C wytrzymują.
> http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=520
>
Przepraszam, czy ja gdzieś pisałem że owijam drzewa, bo rozmawiamy o drzewach
jeśli się nie mylę.
> > Jakoś sobie radzili nasi pradziadowie nie znając folii aluminiowej,
>
> Pradziadowie zanim założyli ogród czy sad to długo szukali odpowiedniego
> miejsca a potem zakładali naturalne osłony* czyli szeroki na 8-10 m pas
> roślin od strony zachodniej, północnej i wschodniej. Nigdy od południa.
> Wiedzieli bowiem, że nic tak nie szkodzi roślinom jak zimny wiatr.
>
Tiaaa, wychodzili za stodołę i tam zakładali sad. Wystarczy się rozejrzeć jak
już tak jeżdzisz po Polsce, jak wyglądają stare sady, są takie, wystarczy tylko
dobrze patrzeć.
> > ze nie wspomną o styropianie i o dwóch funcjach jakie one spełniają.
>
> Pradziadowie raczej nie okrywali, no może po 1929 roku zaczęli nad tym
> myśleć bo w zimie 1939/40 to raczej nie mieli do tego głowy.
> Okrywanie na dobrą sprawę zaczęło się od uprawy nowomodnych odmian na
> kiepskich podkładkach.
> Teraz dostępne drzewka mają już praktycznie pełną odporność na mróz.
> pozdr. Jerzy
Pewny jesteś tego, to zerknij tutaj, to nie sad, a park i nie po 1929 r. a długo
przed i myślę ze to nie są nowomodnne odmiany na kiepskich podkładkach:
http://galeria.klp.pl/p-7137.html
> * Parę rzędów drzew, najlepiej świerków, z brzozą lub topolą piramidalną
> a nawet z klonem jesionolistnym od strony sadu. W drugim rzędzie
> zewnętrznym najlepiej dać ałyczę z antypką, zaś w trzecim rzędzie niskie
> krzewy, jak dzika róża, czarny bez itp. Taki szpaler, o zewnętrznej
> ścianie jak zbocze góry, zajmuje sporo miejsca, ale za to wspaniale
> powstrzymuje działanie wiatru, skierowując go ku górze ponad sad.
> - J. Brzeziński, Uprawa drzew i krzewów owocowych
A, potem się powieśić bo nie ma mijsca na ogród własciwy, a z sąsiadami masz na
wojennej stopie, gwarantuję.
Szczególnie jest to zalecane do przydomowych ogrodów, dzięki, postoję.
Pozdrawiam pokojowo,
Paweł Woynowski
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|