Data: 2002-04-11 19:13:27
Temat: Re: Ujemne skutki DO
Od: "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Tomasz" <t...@p...onet.pl> wrote in
news:a944da$7o6$1@news.onet.pl:
> To skad Ci cwaniacy biora nalezna porcję weglowodanów?
> Z tego co ja wyczytałem to z roślin nie zalecaja jesć owoców ale właśnie
> warzywa.
Ojej! Zaraz Leszek zrobi wykład o tym, że warzywa to czysta trucizna,
natomiast owoce to czasem można zjeść.
Co do węglowodanów to mam niecne podejrzenia, tak po cząstości
poruszania danych tematów sądząc:
1. Czekolada (i śliwki w czekoladzie). Oczywiście, batonik jest przy tym, be,
ale czekolada (i te śliwki) jest cacy. :-)))
2. Alkohol, zwł. piwo. Był nawet taki jeden, co podkreślał, że dla
uzupełnienia węglowodanów wypija dziennie 2 butelki piwa.
Należy przy tym zauważyć, że idzie to w parze z zalecanym przez speców
od DO 'jeść to, na co ma się ochotę, bo tego organizm potrzebuje'. Nie to,
żebym sam się z tym nie zgadzał, wręcz przeciwnie, to dla mnie podstawa,
tylko ja z tego wyłączam słodycze i używki. :-)
> W takich sprawach jak żywienie ideologia jest mi obca.
> Zreszta ja wogóle jestem z tych co to tylko "szkielko i oko".
To Ty się chyba do DO nie nadajesz. Tam trzeba uwierzyć, to wtedy się
'wie'.
--
/**** Umysł kolejno wybiera nas z tego świata. ****\
\**** P.K.Dick ****/
|