« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-05-23 12:22:47
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyDnia Mon, 23 May 2005 14:04:30 +0200, Ja napisał(a):
> Ano to, że nie ma możliwości zatrudnienia na cały etat
> na czas nieokreślony
Ale jest możliwość zatrudnienia na część etatu na czas nieokreślony.
>>> (czyli zostaniesz zatrudniona na czas określony na własną prośbę).
>> Art. 10 KN nic o takiej możliwości nie wspomina.
> Więc i nie zabrania...
Nie zabrania też zatrudnienia nauczyciela na jego prośbę tylko na dwa
miesiące. Można tak?
Pomijam już moralną ocenę działań w celu obejścia ustawy (wymuszona
"prośba" pracownika), co zdajesz się tu promować.
RG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-05-23 12:34:49
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyUżytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:n6tx2awxyla5$.6t9kewwkjlhe$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 23 May 2005 14:04:30 +0200, Ja napisał(a):
>
> > Ano to, że nie ma możliwości zatrudnienia na cały etat
> > na czas nieokreślony
>
> Ale jest możliwość zatrudnienia na część etatu na czas nieokreślony.
No i co z tego? Chcesz mieć umowę na 4/18? (tylko!!)
> >>> (czyli zostaniesz zatrudniona na czas określony na własną prośbę).
> >> Art. 10 KN nic o takiej możliwości nie wspomina.
> > Więc i nie zabrania...
>
> Nie zabrania też zatrudnienia nauczyciela na jego prośbę tylko na dwa
> miesiące. Można tak?
Można.
Np od 1 maja do 30 czerwca
Albo - od 1 września do 28 lutego (na pierwsze półrocze)
> Pomijam już moralną ocenę działań w celu obejścia ustawy (wymuszona
> "prośba" pracownika), co zdajesz się tu promować.
- ja nie promuję. Ja taką umowę podpisałem...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-05-24 08:16:06
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyDnia Mon, 23 May 2005 14:34:49 +0200, Ja napisał(a):
>> Ale jest możliwość zatrudnienia na część etatu na czas nieokreślony.
> No i co z tego? Chcesz mieć umowę na 4/18? (tylko!!)
Autor wątku pisał o większej części etatu.
>> Nie zabrania też zatrudnienia nauczyciela na jego prośbę tylko na dwa
>> miesiące. Można tak?
> Można.
> Np od 1 maja do 30 czerwca
> Albo - od 1 września do 28 lutego (na pierwsze półrocze)
W placówce feryjnej to chyba na zastępstwo.
>> Pomijam już moralną ocenę działań w celu obejścia ustawy (wymuszona
>> "prośba" pracownika), co zdajesz się tu promować.
> - ja nie promuję. Ja taką umowę podpisałem...
Czyli dałeś na sobie wymusić?
RG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-05-24 09:04:31
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyu mnie w szkole pracuje dziewczyna 7 rok i co roku dostaje umowę na rok
na zastępstwo bo przyjęli ją za osobę która poszła na macierzyńskie i
wychowawcze,
aha, jest mianowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-05-24 10:49:29
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyRoman G. wrote:
> Dnia Mon, 23 May 2005 14:34:49 +0200, Ja napisał(a):
>
>>> Ale jest możliwość zatrudnienia na część etatu na czas nieokreślony.
>> No i co z tego? Chcesz mieć umowę na 4/18? (tylko!!)
>
> Autor wątku pisał o większej części etatu.
Nie ma znaczenia, chodziło o zasadę
>> Albo - od 1 września do 28 lutego (na pierwsze półrocze)
>
> W placówce feryjnej to chyba na zastępstwo.
Zgadza się
Ale i dyrektor może zgodzić się na taką prośbę pracownika
jeśli nie ma nikogo innego od 1 września - potem ma czas na szukanie
>>> Pomijam już moralną ocenę działań w celu obejścia ustawy (wymuszona
>>> "prośba" pracownika), co zdajesz się tu promować.
>> - ja nie promuję. Ja taką umowę podpisałem...
>
> Czyli dałeś na sobie wymusić?
Mogłem odmówić...
Ale taka umowa ma też pewne zalety - nie muszę (jak mi sie nie spodoba)
później rozwiązywać umowy na stałe.
A i zazwyczaj czas wypowiedznia to nie koniec roku, a np 2 tygodnie
(co może być korzystne)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-05-24 11:07:22
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyDnia Tue, 24 May 2005 12:49:29 +0200, Ja napisał(a):
>> Autor wątku pisał o większej części etatu.
> Nie ma znaczenia, chodziło o zasadę
Ma znaczenie. Lepiej mieć pół etatu na czas nieokreślony niż pół etatu na
czas określony.
>>> Albo - od 1 września do 28 lutego (na pierwsze półrocze)
>> W placówce feryjnej to chyba na zastępstwo.
> Zgadza się
> Ale i dyrektor może zgodzić się na taką prośbę pracownika
Mam niejakie wątpliwości, analizując art. 10 KN.
>> Czyli dałeś na sobie wymusić?
> Mogłem odmówić...
A więc zależało ci tak bardzo, że zgodziłeś się podpisać umowę naruszającą
prawo, umowę, która gorzej niż ustawa gwarantuje, chroni twoje interesy.
> Ale taka umowa ma też pewne zalety - nie muszę (jak mi sie nie spodoba)
> później rozwiązywać umowy na stałe.
A co to za problem?
> A i zazwyczaj czas wypowiedznia to nie koniec roku, a np 2 tygodnie
> (co może być korzystne)
Jakoś ten zatrudniający cię dyrektor nie jest do ciebie przekonany, skoro
zostawił sobie w umowie dwutygodniową furtkę, aby łatwiej w razie czego
mógł się ciebie pozbyć, ryzykując że w ciągu roku zostanie bez nauczyciela,
gdy to ty zapragniesz odejść.
RG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-05-24 11:53:04
Temat: Re: Umowa na czs nieokreślonyUżytkownik "Roman G." <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:r82wxu9d6w3j.cg3zqve6762o$.dlg@40tude.net...
> > Nie ma znaczenia, chodziło o zasadę
>
> Ma znaczenie. Lepiej mieć pół etatu na czas nieokreślony niż pół etatu na
> czas określony.
Lepiej mieć pół etatu niż 8/18
W tej samej szkole (placówce) i tak czas pracy się sumuje
> >>> Albo - od 1 września do 28 lutego (na pierwsze półrocze)
> >> W placówce feryjnej to chyba na zastępstwo.
> > Zgadza się
> > Ale i dyrektor może zgodzić się na taką prośbę pracownika
>
> Mam niejakie wątpliwości, analizując art. 10 KN.
To znaczy, że jeśłi ktoś chce/może pracować np tylko do 31 grudnia,
to dyrektor nie ma prawa go przyjąć - nawet jeśli nie ma nikogo innego?
(bo o tym mówię)
> >> Czyli dałeś na sobie wymusić?
> > Mogłem odmówić...
>
> A więc zależało ci tak bardzo, że zgodziłeś się podpisać umowę naruszającą
> prawo, umowę, która gorzej niż ustawa gwarantuje, chroni twoje interesy.
Moje interesy są w pełni zabezpieczone (nie muszę tego tłumaczyć)
> > Ale taka umowa ma też pewne zalety - nie muszę (jak mi sie nie spodoba)
> > później rozwiązywać umowy na stałe.
>
> A co to za problem?
Mogę nie chcieć więcej widzieć dyrektora (bywają tacy)
> > A i zazwyczaj czas wypowiedznia to nie koniec roku, a np 2 tygodnie
> > (co może być korzystne)
>
> Jakoś ten zatrudniający cię dyrektor nie jest do ciebie przekonany, skoro
> zostawił sobie w umowie dwutygodniową furtkę, aby łatwiej w razie czego
> mógł się ciebie pozbyć, ryzykując że w ciągu roku zostanie bez
nauczyciela,
> gdy to ty zapragniesz odejść.
w tych przypadkach (liczba mnoga uzasadniona) za każdym razem to ja
stwierdzałem, że mam dość (praca w 3 miejscach może być męcząca...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |