Data: 2003-11-04 22:38:18
Temat: Re: Uogolnianie
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@S...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bo97t8.3vs96r3.1@ghost.h94a4ca60.invalid...
> Vidzę Vicky, że można się z Tobą pośmiać, a często tak jest,
> że powodów do śmiechu, jak na lekarstwo...;||
eee .. no znowu nie tak mało :)))
gdzie sie nie obejrzysz tam cyrk :))
> No wiem... Przecież mówimy o młodych ojcach i takich matkach
> a więc zadania polegają głównie na zmianie pieluch, karmieniu
> z butelki i spacerach w parku z wózkiem przed sobą...
> Nic tylko sama męska robota ;))).
Hmm nie chodziło mi o to .. chyba ... tzn nie dokładnie ..:)))
Chodziło mi bardziej o te nieprzespane noce z ręką przy wóźku :)))
A jak już jedna zajęta to druga ciężko coś zwojować :)
> Widzę, że wchodzisz w rolę wszystkich młodych matek, a mnie
> przydzielono rolę młodych ojców (to Czarek jest młodym ojcem!!;)).
>
> No dobrze... To powiedz mi, jak to jest z tymi zajęciami przy
niemowlętach,
> gdy nie ma babć w pobliżu?
>
No właśnie o to chodzi ..
o TE zajęcia .. no czasem se nne da i już :)))
A Wam wtedy tylko jedno we łbie :))
Troche wyrozumiałości :))
Pokołysać wózeczek ze 3 noce na tydzień i od razu będzie lepiej .. :)
> > A kto mówi że abstrakcja?
> > Jeśli nie zajmuje drugiej poółowy życia (poza pracą) ??
>
>
> Szkopuł chyba w tym, że nam (tzn. "młodym ojcom";)), za nic nie pasuje
> to, co pasuje młodym matkom. A jak do tego dochodzi jeszcze coś
> w rodzaju przesytu seksem domowym (nie bez powodów), no to
> szukamy wrażeń na własną miarę, poza domem. I wcale nie chodzi
> tu o seks pozadomowy - uprzedzam od razu te rozgoraczkowane panie
> z wałkami w garści...;)!!.
:))))
> Chodzi o potrzebę samorealizacji, jak to ładnie wyłuszczył naszemu
trollikowi
> nowy kolega gardziej.
> Potrzeba samorealizacji kobiety, w ogromnej mierze zaspokajana jest przez
...
> urodzenie dziecka.
Taaa.... szkoda że faceci nie muszą rodzić .. :))
> Nam (młodym ojcom) spłodzenie dziecka zdecydowanie nie wystarcza.
> Naturalne jest więc, że szukamy tego najpierw w domu (robimy w nim
> co tylko się da dobrego), a potem poza domem.
Hmm a co takiego dobrego robicie? :)))
> Trudno to zrozumieć młodym matkom... Nie sądzisz?
Wiesz ..... mnie tam w sumie dużo do szczęścia nie było trzeba jako młodej
matce .. :))
ALe wiem że jak się za bardzo rozumie chłopów to im się w dupciach przewraca
:)))
Dlatego czasem wałek w garści jest niezbędny :)))
W końcu chłopy to tez dzieci .. i jak im się konkurencja rodzi to się
obrażają :)))))))))))))
> > sobie grób? :)))
>
> To już ostateczność :||
> Najpierw trzeba wykopać studnię!!
bez dna? :))) / nie DNA:] /
Pozdrawiam
Vicky
|