Ogryzek <V...@i...pl> napisał(a):

> Sklep. Powiedzmy spożywczy, choć to nie ma znaczenia. Do kasy zbliża się
> facet.

/cut/
> Sklep. Powiedzmy spożywczy, choć to nie ma znaczenia. Do kasy zbliża się
> kobieta.
/cut/
> Takie zachowania obserwuję praktycznie codziennie w rozmaitych sklepach od
> wielu, wielu lat. Jak myślicie, czy chodzi o upośledzenie umysłowe czy
może
> o wrodzony, krańcowy egocentryzm (inni się nie liczą, niech sobie czekają,
> ja jestem najważniejsza!)?
>

i tylko u kobiet obserwujesz takie zachowanie??? a to ciekawe:((
bez obrazy dla Polski i Polakow, ale powaga takie zachowanie to tylko w
Polsce jest spotykane, no i te proszenie o "koncowke". co to kurwa jest, jak
ci nie daje to znaczy ze nie mam!!

jeszcze raz bez obrazy ale w Polsce ludzie sa tacy niecierpliwi tylko,
pamietam jak bylam na wakacjach to mialam taki incydent, oszacowalam, ok
bedzie okolo 40zl, wyjelam 100 zl.(drobniejszych kurwa nie mialam) bylo ok
40, ciut mniej, ta kasjerka pyta sie czy mam drobne bo ona nie ma wydac, to
ja aby pani kasjerce ulzyc bo biedaczka nie ma wydac szukam drobnych, a za
mna juz kurwa komentarze "to zanim ta pani znajdzie pieniadze do zaplacenia
to mnie pani juz zeskanuje - do kasjerki", a mnie zmrozilo, obejrzalam sie
poslalam jeden z moich "spierdalaj chuju" spojrzen i gosciu sie zamknal,
wkoncu dalam koncowke i poszlam se, oczywiscie w tym czasie pani kasierka
mogla mi zakupy do torby powkladac, ale co to, toz to kurwa Polska, bez
obrazy ludzie ale powaga!! slow mi brak.

jeszcze jedna rzecz jest tutaj, sa kasy samoobslugowe i prawie wszyscy placa
kartami, malo kto uzywa gotowki wiec idzie to o wiele szybciej.

ps. gdzie w nas tolerancja?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/