| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-22 02:14:57
Temat: Re: Uprzedzenia"Saulo" <
azes sie nagadał.... ja sie seryjnie pytam, a ze nie podaje przykładów? no
doooobra.
aale to tylko porzykład, albo nie, bo co sobie ludzie pomysla... wkazdym
razie zdarza mi sie ze nie lubie kogoś od pierwszego wejrzenia. i pózniej
nijak nie idzie tego przełamac. No i nawet nie wiem czy sie kiedy kolwiek
pomyliłem pod tym wzgledem.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-12-22 11:11:20
Temat: Re: Uprzedzenia"Marsel" <i...@w...pl> wrote in message news:a00qbr$9oj$1@news.tpi.pl...
> "Saulo" <
>
>
> azes sie nagadał.... ja sie seryjnie pytam, a ze nie podaje przykładów? no
> doooobra.
> aale to tylko porzykład, albo nie, bo co sobie ludzie pomysla... wkazdym
> razie zdarza mi sie ze nie lubie kogoś od pierwszego wejrzenia. i pózniej
> nijak nie idzie tego przełamac. No i nawet nie wiem czy sie kiedy kolwiek
> pomyliłem pod tym wzgledem.
> M.
Nie wiedzialem, ze masz na mysli pierwsze wrazenie.:-)
Dawaj im szanse przynajmniej na drugie - to juz jest jakies porównanie,
jakis trynd :-)
Obserwuj uważnie, dopuszczaj mozliwosc, ze sie pomyliles, analizuj przyczyny
swoich uprzedzen/"uprzedzen" (lepiej: intuicji) i eliminuj te, ktore sa w
oczywisty sposób niesprawiedliwe, ale gdy uznasz w pewnym momencie, ze masz
juz wystarczajacy obraz, dzialaj zgodnie z nim.
Saulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-22 23:20:02
Temat: Re: Uprzedzenia> nijak nie idzie tego przełamac. No i nawet nie wiem czy sie kiedy kolwiek
> pomyliłem pod tym wzgledem.
Bo zaczyna dzialac samospelniajaca sie przepowiednia!
Jaka jest ta osoba nie ma juz zadnego znaczenia...
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@w...pl <|> http://www.wr.pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-12-27 01:47:36
Temat: Re: Uprzedzenia"Wilczek" <w...@i...com> napisał w wiadomości
news:a034gv$mi3$1@korweta.task.gda.pl...
> > nijak nie idzie tego przełamac. No i nawet nie wiem czy sie kiedy
kolwiek
> > pomyliłem pod tym wzgledem.
>
> Bo zaczyna dzialac samospelniajaca sie przepowiednia!
> Jaka jest ta osoba nie ma juz zadnego znaczenia...
ach, czy to ozanaczy, ze to ja zrobiłem z niej (tej osoby do której jestem
uprzedzony) chama, gópiego cwaniaka, zarozumialca, i łażacego złośliwie po
cudzych odciskach?
Wydaje mi sie ze jednak nie. ze zuważyłem po prostu odpowiednio wcześnie
taki zestaw cech który mi nie lezy. i owszem byłem wyczulony, moze nawet
przeczulony, ale przeciez nie jestem hipnotyzerem...
To ze sie z reguły mi sprawdza (albo przyn. czesto) to znaczy ze to tylko
autosugestia?, i ze w kazdym (alebo przyn. prawie) jest taki zestaw króry
porusza moimi włosami na karku (mówiąc wilczym językiem;) ?
jaka ta osoba jest mylse ze ma jednak znaczenie, bo jak wspomniałem
wcześniej, próbowałem sie wziać i przełamać, ale potem to jeszcze gorzej.
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |