Data: 2002-11-25 21:35:42
Temat: Re: Ustąp miejsca starszym
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pyzol" <p...@s...ca> writes:
> Teraz sobie uswiadomilam: nie zdarzylo mi sie w Kanadzie byc swiadkiem, aby
> ktos dorosly musial mlodszemu zwracac uwage, by ustapil miejsca osobie
> starszej, nie ma tu tez w autobusach specjalnie dla starszych oznakowanych
> miejsc, a osobie starszej to juz kiedy wchodzi do autobusu wyciagnie sie
> kilka rak z pomoca....jesli nie ma pasazerow, zrobi to kierowca. Hmmm, jak
> oni do tego doszli? Pewnie dzieci, bedace swiadkami takiego zachowania ucza
> sie poprzez obserwacje, ze jest ono pozadane i je nasladuja - nie?
nie tylo dzieci, to dziala tez tak samo na kazdego czlowieka.
ludzie maja instynktownie tak, ze dopasowuja swoje zachowanie do
zachowania grupy, w ktorej sie znajda.
przyklad: w polsce kolejka do banku, poczty i urzedu zwykle jest
scisnieta, ludzie sie przepychaja, czasem gadaja paskudne rzeczy i
nierzadko obrzucaja sie wyzwiskami (jesli dobro, po ktore stoja, moz
sie zaraz skonczyc).
tu gdzie mieszkam: kolejka stoi sobie luzno, jeden czlowiek od
drugiego w odleglosci co najmniej pol metra, zeby bylo powietrze i
zeby sie nie musiec czuc skrepowanym. kazdy spokojnie czeka, nie
pogania, nie pcha sie.
podobnie jest przy wchodzeniu do pociagu.
jak tu pierwszy raz przyjechalam to mi sie tylko zdziwienie wielkie na
gebie malowalo, ze obcy ludzie moga powiedziec mi na ulicy dziezdobry,
nie patrzec sode lba i pomoc przy wsiadaniu do pociagu na przyklad
etc.
moj maz nie raz musial mnie napominac, zebym pewnych rzeczy nie
robila, bo to niekulturalne - a ja nawet w ogole sobie z tego sprawy
nie zdawalam, ze to robie - takie mialam nawyki wyniesione z polski, z
codziennego zycia ulicznego.
(mialam niestety np. tendencje do tarasaowania ludziom drogi).
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|