Data: 2004-07-30 18:17:38
Temat: Re: Usuwanie zmian barwnikowych
Od: "kinka" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a gdzie konkretniej bylas we wroclawiu ? kolezanka byla , usuneli jej
zmiane owszem bardzo chetnie , ale w chirurga plastyka nikt sie nie bawil i
dorodna blizna zostala , az sie boje teraz isc ...
pozdrawiam
Użytkownik "Malutka" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cecvlu$s4n$1@news.dialog.net.pl...
>
> > Jeśli tak to proszę o info.
> Hej ! Ja rowniez usuwałam sobie 2 zmiany w zeszłym roku. Poszłam do
> przychodni onkologicznej, dostałam skierowanie do szpitala na zabieg na
> oddział chirurgii plastyczej, a że był akurat nieczynny, to zrobili mi na
> onkologii, we Wrocławiu trochę czekałam na zabieg, bo na okologii wadomo
> kolejki, ale warto było. Nie zapłaciłam nic, w pelni refundowane...po roku
> blizny robią się coraz delikatniejsze jasniutkie takie ze trzeba się mocno
> przyjrzeć, że tam są i wreszcie mogę pokazywać plecki :))
>
> Pozdrawiam
>
> Malutka
>
>
|