ja tez sie pod tym podpisuje
uwielbiałam robic na drutach jako młoda dziewczynka - ale praca studia i inne
zjęcia mnie od tego odciągneły..... i teraz w maju z nowu do tego wróciłam bo
odkryła robienie serwetek. Na razie wiekszosc z nich jest na prezenty dla
siebie nie mam kiedy zrobic (moze teraz sie uda) W pracy szukam wzorów a w
domu nie moge sie doczkac kiedy będe mogła zasiąść przed TV z szydełkiem w
reku. Niestety wałeczki tłuszczyku rosna, tak samo jak kurz na półkach... ale
to lepsze niez inne uzależnienie.... szkoda ze jak sie pojawi u mnie dzidzisu
(bo jest w bardzo bliskich planach) bede to musiała odłozyc na półke na jakis
czas :(
Uzlażnione od robótek łączmy sie;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/