Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Uzależnienie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Uzależnienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-30 23:25:28

Temat: Uzależnienie
Od: "Ania" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stwierdzam wszem i wobec że jestem uzależniona od szydełka. Dzisiaj
skończyłam 20- ty strój plażowy i naprawdę miałam dość szydełkowania, ale po
2 godzinkach zaczęłam się rozglądać za czymś do zrobienia. No i moje
koleżanki stwierdziły że jestem uzależniona i to w stopniu nie uleczalnym
skoro po szydełkowaniu 16h na dobę przez tydzień nie mam jeszcze wstrętu do
szydełka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-31 05:30:25

Temat: Re: Uzależnienie
Od: JotHa <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ania napisał:
> Stwierdzam wszem i wobec że jestem uzależniona od szydełka. Dzisiaj
> skończyłam 20- ty strój plażowy i naprawdę miałam dość szydełkowania, ale po
> 2 godzinkach zaczęłam się rozglądać za czymś do zrobienia. No i moje
> koleżanki stwierdziły że jestem uzależniona i to w stopniu nie uleczalnym
> skoro po szydełkowaniu 16h na dobę przez tydzień nie mam jeszcze wstrętu do
> szydełka.
>
>
Boze, Aniu, jak ja Cie rozmiem :D
Jak juz sie dorwe do nici, to moge jechac non-stop. A jak robotka sie
konczy, to jestem niepocieszona, ze koniec. Wiem, ze to sprzecznosc, bo
przeciez sie czeka niecierpliwie caly czas podczas dlubania na jej
koniec ! :( A najgorsze sa chwile, kiedy czasowo nie ma w co rak
wlozyc... Tzn sa pomysly, ale ich realizacja nie moze nastapic
blyskawicznie.
Na szczescie, a moze i nieszczescie czasami cos poszyje, czy porobie na
drutach, albo pokrzyzykuje jeszcze...
Ale najgorszym - mimo wszystko ! - uzaleznieniem jest zbieractwo ! To
jest jak obled ! Nie wiem, czy Wy macie podobnie, ale mnie sie zdarzy
mimo np. posiadania wzorwo, nie do konca umiec sie zdecydowac na
robienie akurat wlasnie tego. Czesto jeszcze wydaje mi sie, ze trzeba
szukac, bo nie wiem, co zrobic ! :-)))

Sa jakies grupy wsparcia ? :))))

Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 06:18:12

Temat: Odp: Uzależnienie
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c4dkvb$j7l$1@news.onet.pl...
(...)
> Ale najgorszym - mimo wszystko ! - uzaleznieniem jest zbieractwo ! To
> jest jak obled ! Nie wiem, czy Wy macie podobnie,
(...)
> Sa jakies grupy wsparcia ? :))))

Zbieractwo, ho, ho ..... ja to znam :-)
Ja nawet już nie muszę robić, ale zbierać to koniecznie :-)

pozdrawiam Krycha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 06:50:43

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "Alex" <l...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest to bardzo pocieszające, że w tych dziwactwach nie jestem odosobniona.
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 07:01:20

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "Misia" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jest to bardzo pocieszające, że w tych dziwactwach nie jestem odosobniona.
> Ola
>
> Oj zdecydowanie nie jestes odosobniona.
Ja mam troszke inny problem. Oczywiscie wytrwale zbieram wzorki na szydelko i
krzyzyki. Wybieram sobie cos do robienia i zaczynam. Zazwyczaj przeplatam
szydelko z krzyzykami bo na dluzsza mete to troszke nudnawe i trzeba sobie
urozmaicic. Poza tym jest tyle do zrobienia i niestety w jednym czasie musze
miec jakas tam serwete i jakis tam obrazek;)
Ale problem polega na tym ze troszke przytlacza mnie ilosc pasji. Poza ww czeka
na mnie plotno do obrazu i farby, decoupage i makrama. Do tego wszystkiego
zaczelam myslec o robieniu lamp witrazowych. Tak wiec zycie troszke za krotkie
sie robi;)
Buzka
Misia


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 07:01:42

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "Agnieszka" <a...@c...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ale najgorszym - mimo wszystko ! - uzaleznieniem jest zbieractwo ! To
> jest jak obled ! Nie wiem, czy Wy macie podobnie, ale mnie sie zdarzy
> mimo np. posiadania wzorwo, nie do konca umiec sie zdecydowac na
> robienie akurat wlasnie tego. Czesto jeszcze wydaje mi sie, ze trzeba
> szukac, bo nie wiem, co zrobic ! :-)))


Też rozumiem co czujesz bo mam to samo - cierpię na zbieractwo wzorów
wszelakich: do szydełka przez druty na krzyżykach kończąc, a oprócz tego
jeszcze szyję na maszynie :))))
Potrafię siedzieć cały dzień w fotelu z tamborkiem w łapie i dziergać, dziergać
i dziergać. Mój ślubny nie może chwilami już patrzeć jak macham tą igłą. Od
tego siedzenia mam już kilka oponek tłuszczowych w określonych miejscach bo
przecież praca siedząca, hobby siedzące, odpoczynek leżący.
W nielicznych momentach trzeźwości dociera do mnie, że powinnam zacząć ćwiczyć,
schudnąć, ogólnie zadbać o kondycję ale jak pomyślę,że mogłabym w tym czasie
wyszyć obrazek na ścianę, lub na prezent, to szybko o ćwiczeniach i wysiłku
zapominam.
To chyba jest już pełne uzależnienie prawda ???? Powinnam się zacząć już
leczyć???

Pozdrawia, trzeźwiąca chwilowo w pracy, Agnieszka z pięknego, słonecznego
Wrocławia

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 07:26:43

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "karolinka" <k...@i...pl_nospam> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Alex" <l...@p...neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:c4dpq1$hof$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jest to bardzo pocieszające, że w tych dziwactwach nie jestem odosobniona.

I ja i ja ... ;))
Trzy rozpoczęte robótki, 15 obiecanych do zrobienia do wakacji, poza tym
jeszcze tysiąc innych w planach:]
A kiedy spełnić ochotę na makramę, doszkolenie frywolitek... i haft płaski
ostatnio (niefortunnie zakupiłam nową Annę;) )
A poza tym oczywiście praca długa i ważna, studia - pisanie pracy
dyplomowej, oczywiście jakiś czas dla znajomych i rodziny trzeba... w tym
wszystkim czasem cieszę się że nie mam jeszcze męża i dzieci do dopilnowania
bo by w ogóle było :D

Może potrzebny nam psycholog na grupie? ;))

pozdrawiam
karo (Monika, 3miasto)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 07:37:20

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "Jola" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Psycholog grupowy? No nie wiem, może warto się nad tym zastanowić.........
Też jestem pozytywnie zakręcona (lepiej brzmi niż uzależniona). Nie mogę sie
oderwać od robótki, i ciągle cos planuję na przyszłość. Na Boże Narodzenie nie
zdążyłam posprzątaC, bo coS tam dłubałam. Liczyłam na to że na Wielkanoc zdążę.
I chyba się uda, bo ........... dzisiaj rano pękł mi tamborek!?
Jestem w czarnej rozpaczy. A może nauczę sie wyszywać bez tamborka? W końcu
Boże Narodzenie jest tak daleko.........
Pozdrawiam.
Jola z Wrocławia


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 07:46:57

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "Toffi" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c4cvir$4bm$1@inews.gazeta.pl...

> Stwierdzam wszem i wobec że jestem uzależniona od szydełka. Dzisiaj
> skończyłam 20- ty strój plażowy

Aniu, a co Ty robisz z tyloma strojami....wścibsko i interesownie zapytam
?;-)

Pozdrawiam
Toffi zainteresowana nabyciem ;-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-31 07:57:04

Temat: Re: Uzależnienie
Od: "karolinka" <k...@i...pl_nospam> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jola" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2c43.00000b50.406a752f@newsgate.onet.pl...
> Psycholog grupowy? No nie wiem, może warto się nad tym zastanowić.........
;))

>Na Boże Narodzenie nie zdążyłam posprzątaC, bo coS tam dłubałam.
Taa... skąd my to znamy :)

>Liczyłam na to że na Wielkanoc zdążę.
to trzymam kciuki żeby się udało ;)

> I chyba się uda, bo ........... dzisiaj rano pękł mi tamborek!?
oj.. to niedobrze:(

> Jestem w czarnej rozpaczy. A może nauczę sie wyszywać bez tamborka?
Ja często wyszywam bez tamborka, ale pamiętam jak jeszcze na początku, gdy
miałam tylko jedno szydełko (teraz na wszelki wypadek mam ich kilka :D)
nagle mi zaginęło.. to też była czarna rozpacz - także dobrze Cię rozumiem i
trzymam kciuki za szybką naprawę:]

>W końcu Boże Narodzenie jest tak daleko.........
daleko? właśnie niedaleko, nie zdążę tego co planowałam, bo tyle innych
uroczystości po drodze;))

pozdrawiam
karo (Monika, 3miasto)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[haft kolorowy] inspiracje
praca z czółenkiem
Wystawa DMC we Wrocławiu
kurs frywolitki video
dobra strona o robótkach zapraszam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »