Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: s...@p...fm (Shambleau)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Vampiryzm Energetyczny
Date: Wed, 02 Jan 2002 15:09:07 GMT
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <3...@n...tpi.pl>
References: <a0sg4a$a9l$1@aquarius.webcorp.pl> <a0spep$kop$1@news.onet.pl>
<a0sq55$960$1@news.tpi.pl> <3...@n...tpi.pl>
<a0tfst$m5s$1@news.tpi.pl>
Reply-To: s...@p...fm
NNTP-Posting-Host: pa185.pradniki.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1009984046 10827 213.77.150.185 (2 Jan 2002 15:07:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 2 Jan 2002 15:07:26 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Free Agent 1.11/16.235
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119798
Ukryj nagłówki
On Wed, 2 Jan 2002 00:14:32 +0100, "EvaTMKGSM" <e...@w...pl>
wrote:
>Pytanie czy chcesz się naprawdę odciąć;) ?
>Kiedy sprawa dotyczy balansowania pomiędzy dawaniem i braniem,
>sprawa jest trudna, imo, chociaż nie niemożliwa. A więc czy chcesz być dalej
"dotykana" ?
>
To dobre pytanie. I trudne. Nie chce sie odcinac, poniewaz zalezy mi
na tym czlowieku bardziej niz kiedykolwiek na kimkolwiek. To zupelnie
irracjonalne uczucie, poniewaz ciagle sie przy tym kloca moja soma i
psyche :) Chce byc dotykana, ale w taki sposob, zeby nie tracic zbyt
wiele wlasnej energii, albo w taki sposob, zeby musial sie troche
pomeczyc zanim ja sobie ode mnie wezmie, i docenil fakt, ze ja oddaje.
Tymczasem on to sobie robi calkiem mimochodem, tym samym chodze
zdolowana i sfrustrowana, bo z czego mam potem czerpac radosc zycia?
>Dużo łatwiej odciąć się gdy dotyczy to osób niezbyt z nami związanych emocjonalnie.
> Musisz sobie określić, czego naprawdę chcesz.
>
Najprosciej mowiac, jego chce :))
>Czy ten "wampiryzm" jest raczej typu emocjonalnego, fizycznego,
>czy ten ktoś ma nad Tobą władzę i jakiego rodzaju ?
>
Teoretycznie nie ma nade mna zadnej wladzy, ale tylko wtedy, gdy
jestem z daleka od niego w swoim wlasnym swiecie, do ktorego on nie ma
dostepu (chocby nawet bardzo chcial). Gdy sie pojawia, wszystko idzie
w kat i jest tylko on jeden, nie przeslania mi swiata, ale poswiecam
sie wtedy wylacznie jemu. Lecz choc ciagle mu powtarzam, ze wazniejsza
niz soma jest psyche, on... udowadnia mi, ze nie mam racji.
>Te metody radiestezyjne też znam, są na ten temat nawet podręczniki;).
>Napisz trochę więcej, jeśli możesz.
>
Nie chce podrecznikow. Potrzebuje rad plynacych z doswiadczenia osob,
ktore w sytuacji podobnej do mojej - jakos sobie z tym poradzily.
Podejrzewam ze umialabym odplacic pieknym za nadobne :)) poniewaz
mam spory, na razie nie okreslony jeszcze do konca, potencjal.
=======* s...@p...fm *=======
*I brakiem decyzji decydujemy*
|