« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-07-20 17:46:07
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcale"Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> wrote in message
news:98oemhF8mnU2@mid.uni-berlin.de...
> jadryś wrote:
>
>> W dniu 2011-07-20 13:52, Waldemar Krzok pisze:
>>>
>>>> No i pozostawił, - całą masę użytecznych dla innych linków, przepisów
>>>> itp. spraw. Ale widać niektórym zacietrzewieńcom tylko jego wady przed
>>>> oczyma.
>>>
>>>
>>> Ten człowiek miał przede wszystkim poglądy faszystowskie, czym się na
>>> wszystkich grupach chwalił. Czasami podał jakiś przepis, ale większość
>>> dyskusji lądowała na poziomie depresji holenderskiej albo wręcz Morza
>>> Martwego. Zalet jego nie widzę, ale ze śmierci cieszyć się nie cieszę.
>>>
>>> Waldek
>>>
>>
>> No wiesz, dziwi mnie trochę to że nie widzisz zalet jednego z głównych
>> motorów napędowych tej grupy. Jak dla mnie to sama Jego aktywność była
>> zaletą.
>
> A mnie zniechęcił do aktywnego korzystania z tej grupy. Jego
> anty-żydowskie
> tyrady powodowały u mnie odruch wymiotny, a to nie pasuje do tematu grupy.
mnie tez. Zasmiecil niestety grupe. Uporczywe "czatowania" z ixelka na kazdy
temat
zasmiecily grupe dosc skutecznie.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2011-07-20 19:51:59
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleDnia 2011-07-20 18:05, niebożę jadryś wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-07-20 14:55, Iwon(K)a pisze:
>>
>>> No i pozostawił, - całą masę użytecznych dla innych linków, przepisów
>>> itp. spraw. Ale widać niektórym zacietrzewieńcom tylko jego wady
>>> przed oczyma.
>>
>>
>> co pozostawil- do wgladu jest. I te dobre, i te zle. Co innego zmyslac
>> i szkalowac, co innego mowic i o tych i o tych, nawet jesli nie brzmi
>> przyjemnie. Nie brzmialo pewnie i za zycia.
>>
>> i.
>
>
> Mówienie o tych złych (moim zdaniem) - całkowicie mija sie z celem.. No
> bo czemu miałoby to służyć? Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie
> zareaguje na nią. Myślę że to krytykanctwo ma na celu jedno -
> prowokowanie tych co czują żal po Jego odejściu, a to już podpada pod
> normalny hienizm.
Cóż za metaforyzm. Może warto jeszcze na poezję strzelić crossa.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-07-20 22:28:06
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleUżytkownik Waldemar Krzok napisał:
> jadryś wrote:
>
>> W dniu 2011-07-20 13:52, Waldemar Krzok pisze:
>>>
>>>> No i pozostawił, - całą masę użytecznych dla innych linków, przepisów
>>>> itp. spraw. Ale widać niektórym zacietrzewieńcom tylko jego wady przed
>>>> oczyma.
>>>
>>>
>>> Ten człowiek miał przede wszystkim poglądy faszystowskie, czym się na
>>> wszystkich grupach chwalił. Czasami podał jakiś przepis, ale większość
>>> dyskusji lądowała na poziomie depresji holenderskiej albo wręcz Morza
>>> Martwego. Zalet jego nie widzę, ale ze śmierci cieszyć się nie cieszę.
>>>
>>> Waldek
>>>
>>
>> No wiesz, dziwi mnie trochę to że nie widzisz zalet jednego z głównych
>> motorów napędowych tej grupy. Jak dla mnie to sama Jego aktywność była
>> zaletą.
>
> A mnie zniechęcił do aktywnego korzystania z tej grupy. Jego anty-żydowskie
> tyrady powodowały u mnie odruch wymiotny, a to nie pasuje do tematu grupy.
Fakt, z odruchem wymiotnym trzeba było to omijać - ale dawało się z
lekkim obrzydzeniem wyłowić perełki dotyczące żarcia - tu Panslawiście
wiedzy odmówić nie mogę.
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-07-21 09:28:26
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleW dniu 2011-07-20 21:51, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-07-20 18:05, niebożę jadryś wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>
>> Mówienie o tych złych (moim zdaniem) - całkowicie mija sie z celem.. No
>> bo czemu miałoby to służyć? Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie
>> zareaguje na nią. Myślę że to krytykanctwo ma na celu jedno -
>> prowokowanie tych co czują żal po Jego odejściu, a to już podpada pod
>> normalny hienizm.
>
> Cóż za metaforyzm. Może warto jeszcze na poezję strzelić crossa.
>
> Qra
Ee nie, takie krossowanie podpada pod trolling.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-07-21 09:28:34
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleW dniu 2011-07-20 19:17, Aicha pisze:
> W dniu 2011-07-20 18:05, jadryś pisze:
>
>> Mówienie o tych złych (moim zdaniem) - całkowicie mija sie z celem.. No
>> bo czemu miałoby to służyć? Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie
>> zareaguje na nią. Myślę że to krytykanctwo ma na celu jedno -
>> prowokowanie tych co czują żal po Jego odejściu, a to już podpada pod
>> normalny hienizm.
>
> Wystarczy nie dać się (s)prowokować. Ale niektórzy muszą, inaczej się
> uduszą. A trolle z apd (i inne) mają radochę.
>
Czyli masz pretensje do tych co reagują na tą krytykę. Pozostali są wg.
Ciebie w porządku?
PS. co to jest to "apd"?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-07-21 09:28:50
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleW dniu 2011-07-20 18:43, Iwon(K)a pisze:
>
> tym samaym co mowienie dobrych. Po prostu wspominanie.
> Panslavista musisz chyba przyznac byl specyficzny, taka bezkrytyczna
> gloryfikacja, mija
> sie tez z prawda.
Jak dla mnie Panslav był jednym z najciekawszych userów w usenecie. Więc
nie będę szukał jakiejś dziury w całym i wyszukiwał rys na tym
wizerunku, po prostu określam go całościowo jako ciekawego adwersarza i
człowieka wnoszącego wiele do usenetu.
>
>> Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie zareaguje na nią. Myślę że
>> to krytykanctwo ma na celu jedno - prowokowanie tych co czują żal po
>> Jego odejściu, a to już podpada pod normalny hienizm.
>
> niekoniecznie draznienie. Ja tutaj raczej widze upust jakims
> zadraznieniom.
>
> i.
>
No tak, ale zadrażnienia wobec kogo? Wobec Panslava?To czas żeby robić
to teraz, po jego śmierci?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-07-21 12:43:50
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcale"jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
news:j08rfm$q7f$3@news.onet.pl...
> W dniu 2011-07-20 18:43, Iwon(K)a pisze:
>>
>> tym samaym co mowienie dobrych. Po prostu wspominanie.
>> Panslavista musisz chyba przyznac byl specyficzny, taka bezkrytyczna
>> gloryfikacja, mija
>> sie tez z prawda.
>
> Jak dla mnie Panslav był jednym z najciekawszych userów w usenecie. Więc
> nie będę szukał jakiejś dziury w całym i wyszukiwał rys na tym wizerunku,
> po prostu określam go całościowo jako ciekawego adwersarza i człowieka
> wnoszącego wiele do usenetu.
jak dla Ciebie "najciekawszy" niesie ze soba ladunek pozytywny. Dla
niektorych jednak nie.
>>> Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie zareaguje na nią. Myślę że to
>>> krytykanctwo ma na celu jedno - prowokowanie tych co czują żal po Jego
>>> odejściu, a to już podpada pod normalny hienizm.
>>
>> niekoniecznie draznienie. Ja tutaj raczej widze upust jakims
>> zadraznieniom.
> No tak, ale zadrażnienia wobec kogo? Wobec Panslava?To czas żeby robić to
> teraz, po jego śmierci?
pamietam, ze za zycia tez tak bylo. Jak napisalam, co innego klamac i mowic
niestworzone historie, a co innego po prostu pisac to co jest prawda, nawet
jesli nagatywna.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-07-22 10:03:21
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleW dniu 2011-07-21 14:43, Iwon(K)a pisze:
> "jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
> news:j08rfm$q7f$3@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-07-20 18:43, Iwon(K)a pisze:
>>>
>>> tym samaym co mowienie dobrych. Po prostu wspominanie.
>>> Panslavista musisz chyba przyznac byl specyficzny, taka bezkrytyczna
>>> gloryfikacja, mija
>>> sie tez z prawda.
>>
>> Jak dla mnie Panslav był jednym z najciekawszych userów w usenecie.
>> Więc nie będę szukał jakiejś dziury w całym i wyszukiwał rys na tym
>> wizerunku, po prostu określam go całościowo jako ciekawego adwersarza
>> i człowieka wnoszącego wiele do usenetu.
>
> jak dla Ciebie "najciekawszy" niesie ze soba ladunek pozytywny. Dla
> niektorych jednak nie.
No i zawsze tak jest, Także myślę że i dla Ciebie rzeczy czy ludzie
"najciekawsi/sze" niosą ładunek pozytywny. a może się mylę w Twoim
wypadku...? Może Ty preferujesz nudziarzy i buble produkcyjne?
>
>>>> Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie zareaguje na nią. Myślę
>>>> że to krytykanctwo ma na celu jedno - prowokowanie tych co czują
>>>> żal po Jego odejściu, a to już podpada pod normalny hienizm.
>>>
>>> niekoniecznie draznienie. Ja tutaj raczej widze upust jakims
>>> zadraznieniom.
>
>> No tak, ale zadrażnienia wobec kogo? Wobec Panslava?To czas żeby
>> robić to teraz, po jego śmierci?
>
> pamietam, ze za zycia tez tak bylo. Jak napisalam, co innego klamac i
> mowic niestworzone historie, a co innego po prostu pisac to co jest
> prawda, nawet jesli nagatywna.
>
> i.
Dla mnie prawda też jest najważniejsza. Jednak nie bardzo rozumiem czemu
taka prawda o zmarłym może komuś służyć, - czym się kieruje krytykant?
Czy to tylko odpowiedź na reakcję tych co zmarłego żałują, czy jakieś
własne kompleksy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-07-22 13:42:03
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcale
"jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
news:j0bhsa$4ir$1@news.onet.pl...
> W dniu 2011-07-21 14:43, Iwon(K)a pisze:
>> "jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
>> news:j08rfm$q7f$3@news.onet.pl...
>>> W dniu 2011-07-20 18:43, Iwon(K)a pisze:
>>>>
>>>> tym samaym co mowienie dobrych. Po prostu wspominanie.
>>>> Panslavista musisz chyba przyznac byl specyficzny, taka bezkrytyczna
>>>> gloryfikacja, mija
>>>> sie tez z prawda.
>>>
>>> Jak dla mnie Panslav był jednym z najciekawszych userów w usenecie. Więc
>>> nie będę szukał jakiejś dziury w całym i wyszukiwał rys na tym
>>> wizerunku, po prostu określam go całościowo jako ciekawego adwersarza i
>>> człowieka wnoszącego wiele do usenetu.
>>
>> jak dla Ciebie "najciekawszy" niesie ze soba ladunek pozytywny. Dla
>> niektorych jednak nie.
>
> No i zawsze tak jest, Także myślę że i dla Ciebie rzeczy czy ludzie
> "najciekawsi/sze" niosą ładunek pozytywny. a może się mylę w Twoim
> wypadku...? Może Ty preferujesz nudziarzy i buble produkcyjne?
ja uzylam slowa "specyficzny" w przypadku omawianym.
Najciekawszy- jak dla mnie, mozna czasami uzyc w znaczeniu ironicznym.
A preferencje- coz, jesli dla Ciebie istnieje tylko odwrotna strona, z
wydzwiekiem
na cos nawet zesputego, nie dziwota ze dla Ciebie ludzie zrownowazeni sa
nudni.
>>>>> Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie zareaguje na nią. Myślę że
>>>>> to krytykanctwo ma na celu jedno - prowokowanie tych co czują żal po
>>>>> Jego odejściu, a to już podpada pod normalny hienizm.
>>>>
>>>> niekoniecznie draznienie. Ja tutaj raczej widze upust jakims
>>>> zadraznieniom.
>>
>>> No tak, ale zadrażnienia wobec kogo? Wobec Panslava?To czas żeby robić
>>> to teraz, po jego śmierci?
>>
>> pamietam, ze za zycia tez tak bylo. Jak napisalam, co innego klamac i
>> mowic niestworzone historie, a co innego po prostu pisac to co jest
>> prawda, nawet jesli nagatywna.
>>
>> i.
>
> Dla mnie prawda też jest najważniejsza. Jednak nie bardzo rozumiem czemu
> taka prawda o zmarłym może komuś służyć, - czym się kieruje krytykant? Czy
> to tylko odpowiedź na reakcję tych co zmarłego żałują, czy jakieś własne
> kompleksy?
(imo)to odpowiedz na swoje uczucia. Tak sie mi wydaje. Wielu mialo go po
prostu dosc.
I temu wlasnie dalo wyraz. Bez specjalnego zamierzenia w stosunku do ludzi
"zalujacych".
i,.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-07-23 09:16:56
Temat: Re: W Polsce o zmarlych mowi sie DOBRZE, albo wcaleW dniu 2011-07-22 15:42, Iwon(K)a pisze:
>
> "jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
> news:j0bhsa$4ir$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-07-21 14:43, Iwon(K)a pisze:
>>> "jadryś" <a...@o...pl> wrote in message
>>> news:j08rfm$q7f$3@news.onet.pl...
>>>> W dniu 2011-07-20 18:43, Iwon(K)a pisze:
>>>>>
>>>>> tym samaym co mowienie dobrych. Po prostu wspominanie.
>>>>> Panslavista musisz chyba przyznac byl specyficzny, taka
>>>>> bezkrytyczna gloryfikacja, mija
>>>>> sie tez z prawda.
>>>>
>>>> Jak dla mnie Panslav był jednym z najciekawszych userów w usenecie.
>>>> Więc nie będę szukał jakiejś dziury w całym i wyszukiwał rys na tym
>>>> wizerunku, po prostu określam go całościowo jako ciekawego
>>>> adwersarza i człowieka wnoszącego wiele do usenetu.
>>>
>>> jak dla Ciebie "najciekawszy" niesie ze soba ladunek pozytywny. Dla
>>> niektorych jednak nie.
>>
>> No i zawsze tak jest, Także myślę że i dla Ciebie rzeczy czy ludzie
>> "najciekawsi/sze" niosą ładunek pozytywny. a może się mylę w Twoim
>> wypadku...? Może Ty preferujesz nudziarzy i buble produkcyjne?
>
> ja uzylam slowa "specyficzny" w przypadku omawianym.
> Najciekawszy- jak dla mnie, mozna czasami uzyc w znaczeniu ironicznym.
> A preferencje- coz, jesli dla Ciebie istnieje tylko odwrotna strona, z
> wydzwiekiem
> na cos nawet zesputego, nie dziwota ze dla Ciebie ludzie zrownowazeni
> sa nudni.
Trochę masz rację - znacznie bardziej interesował mnie np. Panslav ze
swoimi nowatorskimi pomyslami na kuchnię, niż jakiś "profesor" w tej
dziedzinie dający wykłady okraszane linkami z netu w tych sprawach.
Indywidualność to jest cecha którą cenię w ludziach najbardziej... a już
wręcz uwielbiam obcować/mieć kontakt z indywidualistami kreatywnymi.
Jako takich właśnie postrzegałem Panslava i Ikselkę.
>
>
>>>>>> Przecież On krytyki już nie usłyszy i nie zareaguje na nią. Myślę
>>>>>> że to krytykanctwo ma na celu jedno - prowokowanie tych co czują
>>>>>> żal po Jego odejściu, a to już podpada pod normalny hienizm.
>>>>>
>>>>> niekoniecznie draznienie. Ja tutaj raczej widze upust jakims
>>>>> zadraznieniom.
>>>
>>>> No tak, ale zadrażnienia wobec kogo? Wobec Panslava?To czas żeby
>>>> robić to teraz, po jego śmierci?
>>>
>>> pamietam, ze za zycia tez tak bylo. Jak napisalam, co innego klamac
>>> i mowic niestworzone historie, a co innego po prostu pisac to co
>>> jest prawda, nawet jesli nagatywna.
>>>
>>> i.
>>
>> Dla mnie prawda też jest najważniejsza. Jednak nie bardzo rozumiem
>> czemu taka prawda o zmarłym może komuś służyć, - czym się kieruje
>> krytykant? Czy to tylko odpowiedź na reakcję tych co zmarłego żałują,
>> czy jakieś własne kompleksy?
>
> (imo)to odpowiedz na swoje uczucia. Tak sie mi wydaje. Wielu mialo go
> po prostu dosc.
> I temu wlasnie dalo wyraz. Bez specjalnego zamierzenia w stosunku do
> ludzi "zalujacych".
>
> i,.
No nie wiem... Podam swoje odczucia na takie sprawy. Otóż przed tym gdy
zginął w zamachu/katastrofie L. Kaczyński, mój stosunek do niego był, -
można powiedzieć obojętny. Jednak gdy zginął to nie mogłem ukryć
wzruszenia (podobna reakcja u wszystkich domowników, pociekła nawet tu i
owdzie łza żalu).. Tak było przez cały dzień aż do wieczora. Później, w
miarę tego zawodzenia w mediach i wychwalania pod niebiosa jego
rzekomych zasług dla kraju, mój stosunek do niego zaczął się zmieniać -
doszło do tego że wręcz po tych wszystkich żałobach i peanach
pochwalnych zacząłem widzieć tylko jego wady i na dodatek jego osoba
budziła we mnie już tylko niechęć. Bardzo podobnie było z Papieżem JP2.
Po śmierci jego wizerunek został medialnie przesłodzony.
Tak więc myślę że nie chodzi tu o uczucia, tylko czyjeś granie na nich,
prowokowanie do określonych zachowań. Oczywiscie Ty czy ktoś inny
możecie to inaczej odczuwać i widzieć, - ja tylko pisze o swoich
odczuciach.
Jednak tu, - w przypadku Panslava trudno mówić o jakimś prowokowaniu
kogokolwiek - tu nikt nie rzucał haseł do konfrontacji, - tylko parę
osób wyrażających żal to chyba nie powód do wylewania swoich żalów na
zmarłego.?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |