Data: 2016-07-15 11:16:27
Temat: Re: W pewnym sensie polegli
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 15.07.2016 o 11:09, Przemysław Dębski pisze:
>
> Wreszcie doszliśmy do meritum sprawy! Pytasz co to ma do rzeczy.
Pytam o to od kilku postów.
> Więc odpowiadam, absolutnie nic nie ma do rzeczy i nie ma żadnego
> związku z omawianym tematem. Zafundowałem Ci taki dysonansik poprzez
> odezwanie się w Twoim temacie, nie zaprzeczając Twoim tezom, nie
> popierając ich, zadając pytanie luźno związane z tematem.
Czyli miałam rację - jednozdaniowa podśmie-chujka, które u mnie niedawno
tak przecież krytykowałeś. Teraz już mam pewność, że z Tobą tylko tak
się da.
> Od samego początku dopytywałaś się o sens pytania w omawianym
> kontekście (normalna rekcja), równolegle próbując mnie sprowokować
> chamskimi odzywkami do tego bym zajął stanowisko wbrew Twojemu. Była
> byś w domu co ?
Jestem w domu cały czas.
> Mogła byś pokazać jak walczysz w z góry wygranej sprawie. Nawiązując
> do wątku pinokia piętro wyżej, może Ty masz w życiu za dużo miłości ? ;)
Powiem więcej - jestem pełna miłości. :)
Ewa
|