X-Received: by 10.36.125.65 with SMTP id b62mr100757itc.5.1500533027441; Wed, 19 Jul
2017 23:43:47 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.36.125.65 with SMTP id b62mr100757itc.5.1500533027441; Wed, 19 Jul
2017 23:43:47 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!feeder.usenetexpress.com!feeder1.iad
1.usenetexpress.com!border1.nntp.dca1.giganews.com!nntp.giganews.com!14no532883
qtn.1!news-out.google.com!196ni2400itl.0!nntp.google.com!t6no691847itb.0!postne
ws.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Wed, 19 Jul 2017 23:43:47 -0700 (PDT)
In-Reply-To: <oknfm3$7lt$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=195.114.160.133;
posting-account=G7F3XAoAAACpFiUK9DxS3SKcf3zspNVq
NNTP-Posting-Host: 195.114.160.133
References: <ok86c6$6jf$2@portraits.wsisiz.edu.pl> <ok8nkq$tg8$1@news.mixmin.net>
<okmuac$nlr$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
<9...@g...com>
<oknfm3$7lt$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <5...@g...com>
Subject: Re: W polskich sądach. lełoś kłamie. zażalenie na postanowienie sądu
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Injection-Date: Thu, 20 Jul 2017 06:43:47 +0000
Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Lines: 69
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:739952
Ukryj nagłówki
W dniu środa, 19 lipca 2017 13:26:59 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk napisał:
> Przemysław Dębski pisze:
> > W dniu środa, 19 lipca 2017 08:30:36 UTC+2 użytkownik LeoTar Gnostyk
> > napisał:
>
> >> [...] Odstępując od przesłuchania stron sąd a'priori przyznał rację
> >> powódce i dobrowolnie zrezygnował z zajęcia się rzeczywistym
> >> przedmiotem konfliktu, którym jest przemoc psychiczna w naszej
> >> rodzinie [...]
>
> > Dureń jesteś :) To sprawa o naruszenie dóbr osobistych w której
> > jesteś pozwanym i owo naruszenie jest przedmiotem sprawy. Nikt nawet
> > nie będzie i nie powinien wnikać w twoje powody - liczą się fakty.
> > Pozwij Tereskę o stosowanie przemocy psychicznej to sąd się tym
> > zajmie. Podnosząc to w tej sprawie możesz liczyć co najwyżej na
> > wyśmianie ;)
>
> Może masz rację. Ale gdybym był mógł się dobrać do niej bezpośrednio to
> byłbym to był już dawno zrobił. Jest tak sprytna, że w opinii
> matriarchalnego otoczenia nastawionego z definicji wrogo w stosunku do
> ojców oraz sfeminizowanych sądów rodzinnych nie miałem żadnych szans by
> cokolwiek udowodnić. Dopiero po latach udało mi się uchwycić przyczółki,
> które wskazują na manipulację, fałsz, obłudę i przemoc psychiczną Teresy
> Mierzwiak w stosunku do dzieci. A jednym z dowodów jest syn mojej córki
> oraz mój własny syn. Zdaję sobie sprawę z tego, że mogę przegrać, ale to
> i tak jest lepiej aniżeli 22-23 lata temu kiedy w zdominowanym przez
> kobiety sądzie rodzinnym nie miałem żadnych szans. W końcu wszystkie
> sędziny i cały babski personel pomocniczy broni również własnej dupy
> gdyż wszystkie te panie jadą na tym samym koniu co i Teresa Mierzwiak.
> Teraz sprawą zajmuje się sąd cywilny, który może mieć nieco inne
> spojrzenie na sprawę. Ty pewnie doradziłbyś mi bym zrezygnował bez walki
> o uwolnienie dzieci od tyrana, jakim jest kobieta. Ale ja podejmę ryzyko
> nawet przy minimalnych szansach zrozumienia przez sąd istoty patologii,
> która niczym bogini Kali zagraża trwaniu Człowieka.
Miałem doczynienia z "babskim" wymiarem sprawiedliwości. Przede wszystkim wyłuszczasz
wszystkie swoje racje w formie pisemnej, składasz swoje stanowisko na początku
rozprawy. I od tej pory dokładnie lejesz na to co się dzieje na rozprawie, przede
wszystkim nie dajesz się sprowokować. Po wydaniu niekorzystnego dla ciebie wyroku
składasz wniosek o pisemne uzasadnienie. Na 99% będą tam bzdury nie odnoszące się w
żaden sposób do twojego stanowiska złożonego pisemnie. Co jest podstawą do wniesienia
odwołania do wyższej instancji. Tam z reguły siedzą już kumaci sędziowie - a
przynajmniej tak było w moim przypadku.
Dębska
|