« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-08 09:46:09
Temat: W poszukiwaniu żywotnościWitam,
Od jakiegoś czasu ogarnęło mnie zobojętnienie. Tj. nie widzę sensu w
jakimkolwiek działaniu. Czy zrobię to czy tamto jest mi obojętne. Aż mnie
ogarnia przerażenie. Brak mi motywacji i energii. Tj. jakoś żyje, bo żyje.
Czy znacie jakieś sposób by się zmotywować? Ciekawe jak wy się motywujecie,
lub co was motywuje?
Zdrowia!
Sokrates
--
"Nie zaglądaj waćpan do studni, bo mądrego nie zobaczysz."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-08 11:02:34
Temat: Re: W poszukiwaniu żywotności
> Czy znacie jakieś sposób by się zmotywować? Ciekawe jak wy się
motywujecie,
> lub co was motywuje?
>
W sięgarniach jest milion poradników o pozytywnym myśleniu czyli o motywacji
tak naprawde. I tam podają żeby wyznaczać sobie cele i je wizualizować albo
wieszać sobie w pokoju obrazki z tym co się chce osiągnąć.
Drugi dział to poezja miłosna: "żyję bo kocham" lub coś w tym guście.
Trzeci to kliniczna: zespół amotywacyjny, depresja, wyuczona bezradność.
U mnie jest tak: jak jest czerwiec i zbliża się urlop to czuje sie jak ty, a
jak jestem po urlopie to mi sie wszystko chce.
Pozdrowienia
Kasia po urlopie
Użytkownik "Sokrates" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ccj59v$odq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> Od jakiegoś czasu ogarnęło mnie zobojętnienie. Tj. nie widzę sensu w
> jakimkolwiek działaniu. Czy zrobię to czy tamto jest mi obojętne. Aż mnie
> ogarnia przerażenie. Brak mi motywacji i energii. Tj. jakoś żyje, bo żyje.
> Czy znacie jakieś sposób by się zmotywować? Ciekawe jak wy się
motywujecie,
> lub co was motywuje?
>
> Zdrowia!
>
> Sokrates
>
> --
> "Nie zaglądaj waćpan do studni, bo mądrego nie zobaczysz."
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-15 20:03:49
Temat: Re: W poszukiwaniu żywotności
Użytkownik "KasiaKC" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ccj9q0$f4q$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> W sięgarniach jest milion poradników o pozytywnym myśleniu czyli o
motywacji
> tak naprawde. I tam podają żeby wyznaczać sobie cele i je wizualizować
albo
> wieszać sobie w pokoju obrazki z tym co się chce osiągnąć.
> Drugi dział to poezja miłosna: "żyję bo kocham" lub coś w tym guście.
> Trzeci to kliniczna: zespół amotywacyjny, depresja, wyuczona bezradność.
> U mnie jest tak: jak jest czerwiec i zbliża się urlop to czuje sie jak ty,
a
> jak jestem po urlopie to mi sie wszystko chce.
>
a ja mam na przykład odwrotnie
to przed urlopem mam przypływ sił (to chyba skutek bliskości celu
i...nadzieja:)) hmm niezbyt optymistyczne
fiolka
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |