Data: 2002-10-02 19:05:22
Temat: Re: W sprawie koronek klockowych, to trzeba przeczyta
Od: Ewa Rymszewicz <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 01 paź 2002, w news:anclfj$5sl$1@absinth.dialog.net.pl "Dorota"
<d...@w...pl> pisze tak:
> Odkryłam w moich zbiorach książkę p.Marii Steczek "Wzornik koronek
> klockowych", toż tutaj wszystko jest. Poszukuję Wrocławianki ze
> skanerem, udostępnię książkę aby inne grupowiczki też się nacieszyły
> wiedzą. Mam jeszcze tej samej autorki "Wzornik koronek
> teneryfowych".To są koronki wykonane za pomocą dwóch igieł.
Aghu. Czy tego jest dużo stron? I czy ewentualnie mogłabym się ładnie
uśmiechnąć o wersję kserowaną? oczywiście za takie ksero bym zwróciła.
Dużą ilość stron na raz jako modemowiec średnio jestem w stanie odebrać.
Z drugiej strony takoż mam kilka książek, konkretnie trzy:
1) "Zręczne ręce" nr 3 --> rozdział o koronkach klockowych
2) "Koronkarstwo" Marii Steczek - tam takoż o koronkach klockowych jest
jeden rozdział, są też i inne - o koronkch igiełkowych, o koronkach
czółenkowych :-) , szydełkowych i siatkowych. Kupiłam niedawno w
Feniksie, widziałam też tą książkę w jednym z natykwariatów w Łodzi (ach
Łodzianki, ależ Wy macie fajnie z taką ilością antykwariatów...)
3) "Koronki klockowe" Marii Modes-Dudrewiczowej - ksero ksiażki z 1934 roku
:-) "upolowane" na kursie w Toruniu
W sumie jest tego nieco mniej niż 200 stron - i fizycznie nie jestem w
stranie tego zeskanować. Nie na moim skanerze. Wyliczyłam, że coś takiego
(czyli zeskanowanie w najniżeszej rozdzielczości, coby było szybciej +
obróbka typu poobracanie, pozmniejszanie objętościowe) zajęłoby mi minimum
6 godzin. Jeśli ktoś reflektuje, to mam dwa wyjścia:
1) ksero + poczta Twoimi przyjaciółmi
2) może któraś z kobitek z Trójmiasta ma skaner szybszy...?
pozdrowienia, ER
|