Data: 2011-11-23 17:16:54
Temat: Re: W sumie to zal kobiety- Danuta Walesa (link)
Od: "Me(L)Isa" <j...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-23 15:01, Iwon(K)a pisze:
> "Me(L)Isa" <j...@a...pl> wrote in message
> news:jaittd$msn$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2011-11-23 00:09, Ikselka pisze:
>>> Dnia Tue, 22 Nov 2011 09:41:50 +0100, Ghost napisał(a):
>>>
>>>> Ja tam mysle, ze cale to przedsiwewziecie z ksiazka jest dobrze
>>>> pomyslane.
>>>> Wnioski nasuwaja sie same.
>>>
>>> Owszem: że babcia sobie rzepkę skrobie. I nic więcej.
>>
>> Owszem, bo wreszcie może mieć trochę więcej czasu dla siebie.
>> Wychowała jakby nie było ósemkę dzieci , a pewnie i wnuków kilkoro.
>> I NICZYM się nie skompromitowała - to mało?
>
> a pewnie, ze malo. W Polsce to musi byc martyrologia, nie daj boze
> jakies nedzne wyszktacenie (chyba, ze krew poswieci), no i jakies
> wymierne zaslugi- a tak to pewnie chce sie nachapac, jakis prymityw ze
> wsi, co to tylko kura domowa byla...a poza tym zarobi SZMAL. To juz jest
> przestepstwo narodowe.
>
> i.
Tak, to ta polska zaściankowość wyłazi na każdym kroku. I zawiść, że
ktoś coś więcej potrafi, i jeszcze mu się chce. Po 42 latach życia
w cieniu Wielkiego Baobaba wreszcie i dla Niej słonko zaświeciło.
A niech się kobieta spełnia, nie tylko w macierzyństwie, przecież nie
każda ma takie możliwości... I żadnej z nas się nie zdarzyło odebrać
nagrody Nobla, co prawda dla małżonka, ale zawsze.
Szczerze gratuluję hartu ducha i wytrwałości.
--
M.
|