| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2010-03-04 20:49:22
Temat: Re: WIOSNA BLISKO...On 4 Mar, 21:34, "malkontent" <m...@o...pl> wrote:
>
> >> ja nie mam problemów z wyobraźnią - to pewne :-)))
> >Eeee...koloryzujesz - pewnie___dzieci nie masz, w moim wieku? ;)) ;P
>
> a co to dzieci zabierają wyobraźnie ?
>
> - nie - tak źle nie jest - w każdym
> razie moje mi nie zabrały :-)))
Zabierają? Nieeeee, raczej wyolbrzymiają. Ponoć właśnie przez wzgląd
na dzieci w podobnym wieku,
człowiek taki nie wyobraża sobie romantycznych historii z partnerem w
ich wieku w rolach głównych :)
> >> bo wybrał "cycki karsnoludka" - tak mówią
> >> na symbol niekończonośći 00 :-)))
> >Ja tez nie chwaląc się bywam czasem jak nieskończoność ;)
> >serio
>
> no to może czekaj na Edka , kto wie -
> kiedyś Cię w końcu odkryje :-))
> Dla ułatwienia dodam ,że często włóczy się
> po hotelach i sprawdza pokoje :-))
Co prawda to prawda, nigdy nie byłam w tym dobra tj z tymi pokojami i
z tymi kluczykami..eh umysły ścisłe...
Edzio mnie po prostu bojkotuje, cóż bywa :(
A może jego żona zrobiła sie zazdrosna o moje przejawy sympatii do
niego i mnie do Kfa własnoręcznie przymknęla? ;)
> ...
>
> >Do realizmu to mi zawsze nie po drodze - taka natura
> >a na poezje to jezdem '' murzyna na balszke " wiec nie zapominaj
> >o mnie - prego :)
>
> OK :-)
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2010-03-04 21:21:29
Temat: Re: WIOSNA BLISKO...
Użytkownik "Iska" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5095f9a4-5eea-444f-b1a6-691b598e8207@x22g2000yq
x.googlegroups.com...
On 4 Mar, 21:34, "malkontent" <m...@o...pl> wrote:
>
>Zabierają? Nieeeee, raczej wyolbrzymiają. Ponoć właśnie przez wzgląd
>na dzieci w podobnym wieku,
>człowiek taki nie wyobraża sobie romantycznych historii z partnerem w
>ich wieku w rolach głównych :)
nie wiem - na wszelki wypadek -
nie wyobrażam sobie takich
historii :-))
może ,zatem , tylko mi się wydaje
- z ta wyobraźnią ?
ale nie będę tego weryfikował :-)
...
>A może jego żona zrobiła sie zazdrosna o moje przejawy sympatii do
>niego i mnie do Kfa własnoręcznie przymknęla? ;)
jeśli miała o co - to pewnie tak
- sama jako kobieta wiesz chyba
najlepiej jak to jest ? :-))
>:)
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2010-03-04 21:49:33
Temat: Re: WIOSNA BLISKO...Użytkownik "Bbjk" napisał:
> > No wiesz co... 20 lat to jest syndrom tatusia.
> Znam parę - 20 lat różnicy. Kobieta jest starsza o te 20, niektórzy
> ludzie czasami im się dziwią, ale oni szczęśliwie nic sobie z tego
> nie robią. Znam też parę, Pan jest o ok. 40 lat starszy, czyli dwa
> pokolenia od dziewczyny, od kilku lat są razem i sprawiają wrażenie
> szczęśliwych. I dobrze.
Pisałam nie całkiem serio, bo oczywiście takich par jak piszesz jest
pewnie dużo więcej. I dobrze :) Rozumiem też, że w niektórych przypadkach
to chęć zaimponowania światkowi wokół i pokazania, że jeszcze się może/ma
za co "odmładzać". Tylko moim bardzobardzobardzo prywatnym
zdaniem jest to jakaś mocno zawoalowana forma pedofilii, kiedy mężczyzna
wiąże się z kobietą w wieku jego córek, a nawet wnuczek. Kiedy one miały
10-15 lat, a on dajmy na to 30+ - 40+, pociągały go ich koleżanki? A
przecież po iluśtam latach różnica wieku jest taka sama.
--
Pozdrawiam - Aicha (ale ja to mam zboczenie i traumę na tym punkcie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2010-03-04 22:17:22
Temat: Re: WIOSNA BLISKO..."Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:hmpa22$9cd$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Bbjk" napisał:
>
>> > No wiesz co... 20 lat to jest syndrom tatusia.
>> Znam parę - 20 lat różnicy. Kobieta jest starsza o te 20, niektórzy
>> ludzie czasami im się dziwią, ale oni szczęśliwie nic sobie z tego
>> nie robią. Znam też parę, Pan jest o ok. 40 lat starszy, czyli dwa
>> pokolenia od dziewczyny, od kilku lat są razem i sprawiają wrażenie
>> szczęśliwych. I dobrze.
>
> Pisałam nie całkiem serio, bo oczywiście takich par jak piszesz jest
> pewnie dużo więcej. I dobrze :) Rozumiem też, że w niektórych przypadkach
> to chęć zaimponowania światkowi wokół i pokazania, że jeszcze się może/ma
> za co "odmładzać". Tylko moim bardzobardzobardzo prywatnym
> zdaniem jest to jakaś mocno zawoalowana forma pedofilii, kiedy mężczyzna
> wiąże się z kobietą w wieku jego córek, a nawet wnuczek. Kiedy one miały
> 10-15 lat, a on dajmy na to 30+ - 40+, pociągały go ich koleżanki? A
> przecież po iluśtam latach różnica wieku jest taka sama.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha (ale ja to mam zboczenie i traumę na tym punkcie)
Odwrotnie tez można.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2010-03-05 08:04:49
Temat: Re: WIOSNA BLISKO...Aicha pisze:
> Pisałam nie całkiem serio, bo oczywiście takich par jak piszesz jest
> pewnie dużo więcej. I dobrze :) Rozumiem też, że w niektórych przypadkach
> to chęć zaimponowania światkowi wokół i pokazania, że jeszcze się może/ma
> za co "odmładzać". Tylko moim bardzobardzobardzo prywatnym
> zdaniem jest to jakaś mocno zawoalowana forma pedofilii, kiedy mężczyzna
> wiąże się z kobietą w wieku jego córek, a nawet wnuczek. Kiedy one miały
> 10-15 lat, a on dajmy na to 30+ - 40+, pociągały go ich koleżanki? A
> przecież po iluśtam latach różnica wieku jest taka sama.
Jasne :)
Ja też nie chciałabym mieć męża młodszego od siebie. Ani starszego o 20,
czy więcej lat, ale nie bulwersuję się, że ktoś tak ma. W końcu są różne
predyspozycje i to sprawa tylko zainteresowanych.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2010-03-05 10:57:29
Temat: Re: WIOSNA BLISKO...Bbjk wrote:
> Aicha pisze:
>
>> Pisałam nie całkiem serio, bo oczywiście takich par jak piszesz jest
>> pewnie dużo więcej. I dobrze :) Rozumiem też, że w niektórych przypadkach
>> to chęć zaimponowania światkowi wokół i pokazania, że jeszcze się może/ma
>> za co "odmładzać". Tylko moim bardzobardzobardzo prywatnym
>> zdaniem jest to jakaś mocno zawoalowana forma pedofilii, kiedy mężczyzna
>> wiąże się z kobietą w wieku jego córek, a nawet wnuczek. Kiedy one miały
>> 10-15 lat, a on dajmy na to 30+ - 40+, pociągały go ich koleżanki? A
>> przecież po iluśtam latach różnica wieku jest taka sama.
>
> Jasne :)
> Ja też nie chciałabym mieć męża młodszego od siebie. Ani starszego o 20,
> czy więcej lat, ale nie bulwersuję się, że ktoś tak ma. W końcu są różne
> predyspozycje i to sprawa tylko zainteresowanych.
Można sobie pogadać o proporcjach wiekowych, ale nie ma to znaczenia post
factum, tyle, że w moim przypadku ważna jest sprawa dziecka i jego
tożsamości. Fakt, że do tej pory nie udało mi się doprowadzić do
sprawdzenia DNA jest znamienny i wskazujacy na to, że dziecko jest / było
moje. I wszystkie manewry wokół tej sprawy wskazują na bezprawne działania
wielu osób.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2010-03-05 14:55:15
Temat: Re: WIOSNA BLISKO...Dnia Thu, 4 Mar 2010 04:06:48 -0800 (PST), Iska napisał(a):
> A ja lubie wyłącznie facetów i gdybym miała__DZIŚ__wybierać to byłby
> spooooro starszy - co najmniej z 7,8 lat :)
> Tak Chirku i XL wiem, to syndrom namania tatusia - ktróry poniekąd
> był, a poniekąd go nie było ;)
O, nie wkładaj w moje usta tego. Nigdy nie twierdziłam, ze to syndrom
niemania tatusia, wręcz uważam, że 7-8 lat różnicy wieku to świetna sprawa
i bardzo dobry układ i biologiczny, i ekonomiczny, i psychologiczny.
--
Ikselka.//to, że ja akurat poślubiłam mężczyznę starszego tylko o 1 rok, to
o niczym nie świadczy - on od urodzenia był ponad przeciętną
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |