W sobotę 08-stycznia-2005 o godzinie 22:36:48 mkarwan napisał/a

>> Powyższa suma oznacza płacę NETTO (do ręki) ok. 2200 zł. Nie mam
>> wrażenia, by to było jakoś specjalnie STRASZLIWIE dużo jak na
>> wykwalifikowanego pracownika. To jest pensja mniej więcej
>> wykwalifikowanej sekretarki w Warszawie. Nie ma się więc czym
>> podniecać, jak myślę.

>zakładając 30 % podatku daje to nie 2200 ale 2700 zł.
>Jak widać jedni pracują za frico (wolontariusze) inni za całkiem niezłe
>pieniądze.
>Przy okazji - koszty administracyjne fundacji w 2003 r. wyniosły 2 202
>275,31 zł


Zacznijmy od początku. Opodatkowań wszelkiego rodzaju jest więcej niż
30%.

3977 jako CAŁKOWITY koszt pracownika daje 2200 netto (warto popatrzeć
na kalkulator płac na www.firma.onet.pl

Wolontariusze, którzy pracują za friko zgadzają się, żeby pracować za
friko i robią to świadomie.

Inni, za "całkiem niezłe pieniądze" prowadzą instytucję odpowiedzialną
za gdube MILIONY złotych, które są fundacji powierzone. Myśle, ze
osobom, które rozdysponowują MILIONY złotych warto "nieźle" zapłacić,
przy czym ta "niezłość" jest mocno względna.

O ile wiem (nie interesowałem się dogłebnie tymi sprawami) koszty
funkcjonowania WOŚP są minimalne w stosunku to zbieranych sum i nie
sądzę, by akurat o to mozna było się czepiać.



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz