XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 18:42:44 +0100, Marchewka napisał(a):
>> Czyli koles byl gluchy i bezmozgi, i nie zrozumial, jak mu to
>> powiedziala?
>
> Po co miała mówić cokolwiek chamowi? Cham nie odbiera sygnałów werbalnych.

Nie lepiej bylo go od razu usmiercic>? Corka myslala o takiej opcji.
W watku wyzej napisalas, ze byly jakies inne reakcje, zanim do w twarz
uderzyla. Teraz twierdzisz, ze nie zwracala mu uwagi.

>> A moze nie probowala nawet, skoro w domu dostawala w tylek,
>> zamiast rozmowy?
>
> Próba rozmowy z chamem? - żartujesz.

Wiem, ze z chamami ciezko sie gada. Glownie dlatego, ze aby przekaz byl
dla niego zrozumialy, musimy sie znizyc do poziomu chama. Ale IMO jest
to bardziej ludzkie, niz lanie po twarzy. Idac Twoim tokiem rozumowania,
mozna znalezc sie na tej samej sciezce, co ci,ktorzy twierdzili, ze
swiat dzieli sie na nadludzi i holote. I dlatego, ze jest holota, trzeba
ekterminowac.
A najlepiej dziala na chama opuszczenie jego towarzystwa.
I.