Wady i zalety wychowania bezstresowego.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 96

31. Data: 2009-12-16 17:01:38

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Potwierdzam.
"nie wolno!" wypowiedziane zdecydowanym, przekonywajacym,
spokojnym tonem, jesli trzeba - kilkakrotnie (do skutku), dziala
bardzo dobrze i bardzo skutecznie w przypadku dzieci, które
nie sa jeszcze gotowe, aby w pelni wszystko rozumiec.

To prawdopodobnie kwestia zaufania dziecka do rodzica.
Niewykluczone, ze ofiara klapsomana bedzie reagowac
przekora, aby w ten sposób "dowalic" rodzicowi.

Niemniej powtarzam: na dzieci wychowywane bez klapsów
"nie wolno!" dziala bardzo dobrze.

--
CB

Uzytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisal w
wiadomosci news:hgb2ua$c2p$1@inews.gazeta.pl...

> ... trzeba powiedzic stosownym tonem glosu: "nie bij, nie wolno!" Bez
> uzasadniania.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2009-12-16 17:33:59

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch pisze:
> Czyli zgadzamy sie ze trzeba przekazac dziecku troche stresu. (niestety).
> Na tym polega normalne wychowanie.

Stres, jak juz napisalam wczesniej, towarzyszy nam juz w zyciu plodowym.
Nie da sie go uniknac. Czy to w postaci zlych, czy dobrych emocji.

> Ciekawe na czym mialoby polegac w tym przypadku bezstresowe wychowanie?
> Pewnie na tzw. tlumaczeniu.

Jak wczesniej: nie ma czegos takiego, jak bezstresowe wychowanie, wiec
nie wiem, o co w nim kaman. Ale mam taka hipoteze, ze ta bzdurna nazwa
zostala stworzona na uzytek tych, ktorzy stosuja klapsologie i nie
umieja sobie wyobrazic, ze mozna inaczej wychowywac dzieci. W dodatku
jest to okreslenie brzmiace deprecjonujaco i lekcewazaco.
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2009-12-16 18:11:04

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie cbnet <c...@n...pl> tak oto plecie:
>
> Potwierdzam.
> "nie wolno!" wypowiedziane zdecydowanym, przekonywajacym,
> spokojnym tonem, jesli trzeba - kilkakrotnie (do skutku), dziala
> bardzo dobrze i bardzo skutecznie w przypadku dzieci, które
> nie sa jeszcze gotowe, aby w pelni wszystko rozumiec.
>
> To prawdopodobnie kwestia zaufania dziecka do rodzica.
> Niewykluczone, ze ofiara klapsomana bedzie reagowac
> przekora, aby w ten sposób "dowalic" rodzicowi.
>
> Niemniej powtarzam: na dzieci wychowywane bez klapsów
> "nie wolno!" dziala bardzo dobrze.

Natomiast czesto zdarza sie, ze dzieci "klapsane" na "nie wolno!" reaguja
bardzo agresywnie.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2009-12-16 22:34:43

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:27:07 +0100, Marchewka napisał(a):

> XL pisze:
>> "Wychowanie bezstresowe" to najczęsciej zwykły eufemizm.
>> Pomimo braku bodźców w postaci klapsa (o biciu nie wspominam, bo ono nie
>> wchodzi w ogólę w grę)
>
> Moglabym tu Cie zapytac, jak rozroznic. Ale nie zapytam, bo znowu
> glupoty beda wypisywane. Jak zawsze w posobnych tematycznie watkach.
> Niestety.

Nie pytaj, bo odpowiedź znowu nie bedzie zrozumiana. Jak zawsze w posobnych
tematycznie watkach.
Niestety.

>
>> jest to często wychowanie w gorszym cierpieniu, bo
>> trwającym dłużej, bez rozładowania, właśne stresie psychicznym.
>> Wpędzanie dziecka w długotrwałe poczucie winy, oczekiwanie od niego reakcji
>> skruchy, żałowania popełnionych przewinień, ich zrozumienia - jest ponad
>> siły psychiczne małego dziecka.
>
> _Madre_ wychowywanie na tym nie polega. Ze skrajnosci w skrajnosc...
> Znamienne.

To Ty i Tobie podobni mówicie o skrajnościach, kiedy ja mówię o klapsach.

>
>> Znałam jedną rodzinę "bezstresową", gdzie dziecko w 5 klasie,
>> piątkowo-szóstkowa uczennica, bała się wrócić do domu, bo dostała z
>> dyktanda "5-". Nie było tam klapsów ani bicia. Była psychiczna nagonka,
>> motywowanie do wyścigu szczurów, stresogenne wychowanie bez klapsa.
>
> Mylisz pojecia. Bardzo. A jednego uzywasz nawet zupelnie bezpodstawnie.

Ani jednego nie używam bezpodstawnie. Ni Ty znałas to dziecko, więc bardzo
prosze, nie "koryguj" moich wypowiedzi.

>
>> Nie zauważyłam: moje są zaradne, samodzielne, przebojowe, wesołe,
>> szczęśliwe i śmiałe. Po okresie mądrego!!! "nadzoru" poszły w świat z
>> wpojonym im ładunkiem pewności siebie i przekonaniem, że poradzą sobie
>> wszędzie. I tak jest. Powroty do domu są wytęsknione przez obie strony i
>> kontakty są serdeczne i codzienne, pomimo oddalenia.
>
> Yupi!

Powiedz jeszczze "yes, yes, yes!" - reakcja godna poważnej osoby,
wychowującej dobrze dzieci.
:-/
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2009-12-16 22:36:03

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:29:25 +0100, Marchewka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Tue, 15 Dec 2009 18:06:07 +0100, Duch napisał(a):
>>
>>> "darr_d1" <d...@w...pl> wrote in message
>>> news:371f3083-b30d-40a1-8133-0c93b8acaff1@c3g2000yqd
.googlegroups.com...
>>>
>>>> Wychowywać bezstresowo
>>>> znaczy wychowywać MĄDRZE.
>>> Nic z tych rzeczy - stres jest rowniez elementem zycia dziecka.
>>>
>>
>> ...Bo inaczej musi superniania rodzicom-nieudacznikom takie bezstresowe
>> potworki przywoływac do społeczeństwa.
>
> Mylisz pojecie "bezstresowe" z "niewychowane".
> I.

Bezstresowe. Niczego nie mylę. Wychowane bez stresu - czyli nie znające
stresu, czyli bezstresowe. Rozluźnione na maxa czyli.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2009-12-16 22:40:20

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 15:29:25 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 15 Dec 2009 18:06:07 +0100, Duch napisał(a):
>>>
>>>> "darr_d1" <d...@w...pl> wrote in message
>>>> news:371f3083-b30d-40a1-8133-0c93b8acaff1@c3g2000yqd
.googlegroups.com...
>>>>
>>>>> Wychowywać bezstresowo
>>>>> znaczy wychowywać MĄDRZE.
>>>> Nic z tych rzeczy - stres jest rowniez elementem zycia dziecka.
>>>>
>>> ...Bo inaczej musi superniania rodzicom-nieudacznikom takie bezstresowe
>>> potworki przywoływac do społeczeństwa.
>> Mylisz pojecie "bezstresowe" z "niewychowane".
>> I.
>
> Bezstresowe. Niczego nie mylę. Wychowane bez stresu - czyli nie znające
> stresu, czyli bezstresowe. Rozluźnione na maxa czyli.

Pewne siebie, doceniane, znające poczucie własnej wartości,
niezalęknione, otwarte, samodzielne.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2009-12-16 22:49:43

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Dec 2009 16:59:42 +0100, Duch napisał(a):

> Gadanie ze lepiej nie reagowac (bezstresowe wychowanie) jest smieszne,
> dziecko i tak przetestuje rodzica :)

I to konsekwentnie.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2009-12-16 22:53:08

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Dec 2009 17:28:34 +0100, Duch napisał(a):

> Jakies przyklady:
> - dziecko bije brata - nie stresujemy go tylko odciagamy lub olewamy
> - dziecko wychodzi na ruchliwa ulice - nie reagujemy stresem, tylko tlumaczy
> lub olewamy
>
> wniosek:
> ... nie da sie uniknac stresu dziecka w takich sytuacjach, tlumaczenie
> "nie bij brata bo go boli" nie zawsze skutkuje.
> Musza pewne emocje za tym isc.

Najlepiej działa "bezstresowe wychowanie" wobec zjawiska, że zelazko jest
gorące. Dziecko powinno to zrozumieć bez samodzielnego spróbowania ;-PPP
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2009-12-16 22:58:24

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Dec 2009 18:00:00 +0100, Duch napisał(a):

> "Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message

>> Powiem Ci, czemu nie skutkuje. Dzieci (zwlaszcza male) nie uznaja
>> racjonalnych tlumaczen, wiec jak powiesz, ze "go boli", to dziecko nie
>> jest w stanie sobie tego poznawczo uswiadomic. Dlatego trzeba powiedzic
>> stosownym tonem glosu: "nie bij, nie wolno!" Bez uzasadniania.
>
> Tak jest.
> Czyli zgadzamy sie ze trzeba przekazac dziecku troche stresu. (niestety).
. (...)

Podobnie jak trzeba JEDNAK pozwolić, aby poznało, co to znaczy, że coś jest
gorące, gorzkie lub kłujące oraz co znaczy uderzyć się czy w ogóle poznać
ból.

>
> Ciekawe na czym mialoby polegac w tym przypadku bezstresowe wychowanie?
> Pewnie na tzw. tlumaczeniu.
>

I wywlekaniu do drugiego pokoju ;-)

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2009-12-16 22:59:10

Temat: Re: Wady i zalety wychowania bezstresowego.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 16 Dec 2009 17:28:34 +0100, Duch napisał(a):
>
>> Jakies przyklady:
>> - dziecko bije brata - nie stresujemy go tylko odciagamy lub olewamy
>> - dziecko wychodzi na ruchliwa ulice - nie reagujemy stresem, tylko tlumaczy
>> lub olewamy
>>
>> wniosek:
>> ... nie da sie uniknac stresu dziecka w takich sytuacjach, tlumaczenie
>> "nie bij brata bo go boli" nie zawsze skutkuje.
>> Musza pewne emocje za tym isc.
>
> Najlepiej działa "bezstresowe wychowanie" wobec zjawiska, że zelazko jest
> gorące. Dziecko powinno to zrozumieć bez samodzielnego spróbowania ;-PPP

No to ja mam jakieś nienormalne dzieci, nie dość, że się nie leją, to
jeszcze żadne nie sprawdzało, czy żelazko jest gorące.

--

Paulinka