Data: 2008-05-31 12:31:31
Temat: Re: Wali mi się...
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 31 May 2008 13:20:39 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Użytkownik<i...@g...pl>
> news:ru46edhuvhrr.4eemdfpotlfb$.dlg@40tude.net
>
> [...]
>> Wiesz co? Mówi Ci to coś, jeśli Ci napiszę na przykłąd, że mąż Fra
>> pisał do mnie maile z pogróżkami po ostatniej aferze? Być może nawet
>> to ona sama, nie wnikam.
>> Usiłowałam mailowo zmusić ją do zgody na moją wizytę w szpitalu.
>> Pisałam, że dostanie kwiaty i przeprosiny, jeśli będę mogła
>> zweryfikowac mój błąd osobiście. Że wtedy przeproszę ją w grupach,
>> wyjaśnię, jak się pomyliłam. Odpowiedzią były maile niby od jej męża,
>> w których pojawiło się, że "nie z takimi jak ja on sobie daje radę".
>> Jest to pogróżka w najczystszej postaci. Oraz pogróżki sądem itp.
> [...]
>
> No no, mnie też swego czasu groził jej "mąż"/"kolega z grupy badawczej",
> whatever.
>
> Don
ŁAŁ????????????????///
Przecież [przed chwilą sama o tym pisąłam, czyli nie jestem
sama????????????
też do mnie pisał z pogróżkami po aferze, którą wywołałam.
|