Tak czytam tą dyskusje i dochodzę do wniosku, że muszę zabrać głos.

" W życiu PEWNE są tylko ZMIANY"
I myślę, że każdy człowiek ma jakąś tam swoją drogę do przejścia na tym
ziemskim padole. Swoją jedyną i niepowtarzalną drogę.
Osoby, które spotykamy na tej drodze towarzyszą nam jakiś czas, czasami krócej,
czasmi dłużej.
Fajnie jest kiedy na swojej drodze mamy wiernego towarzysza, wtedy łatwiej
pokonać tą drogę. Myślę tu o dobranym małżeństwie, partnerstwie.

Gorzej jest jiedy w tej nasze trasie uczestniczy osoba, która nam za każdym
krokiem podkłada nogę. I myślę, że wtedy należy taką osobę zostawić, oddalić
się.
Przecież i tak musimy iść...

Gooshy dziś stoi na rozdrożu, może jest zmęczona, a może szuka kierunku. To
tylko mała przerwa w jej drodze. Ale zaręczam Wam wszystkim, za jakiś czas,
Gooshy znów ruszy ( i nie będzie to miało znaczenia czy z tym partnerem czy też
z innym, czy też sama) ... ona ruszy.
A to dzisiejsze doświadczenie nauczy jej, jakich osób należy unikać w
przyszłości aby się spełnić. A to jest również ważne jak sama droga.

Dlatego i ja życzę Gooshy dużo, dużo cierpliwości.
Każdy krok, nawet najmniejszy, a nawet wsteczny - to krok do przodu.
To jest Twoja droga Gooshy - i musisz ją pokonać.

Powodzenia
Pola


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl