Data: 2004-02-15 17:36:32
Temat: Re: Wam też sie udzielił walentynkowy nastrój ??
Od: "Filip Sielimowicz" <sielim@wyrzucic_wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "darek miauu" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c0o6fo$3ba$1@inews.gazeta.pl...
> A jak już zorganizowałeś sobie małżonę, zapewniłeś potomstwo i dopadła cię
> praca, to już wiesz dokąd płyniesz? Czy może raczej za burtę nie wyglądasz?
Za burtę wyglądać ?!? Broń Boże ! Małżonka by mnie zabiła !
To nie tak, że wiem, dokąd płynę (wszyscy płyniemy do trumny), ale
nie mogę sobie pozwolić na to, by ignorować pojawiające się zewsząd
skałki. Nie płynę na grzbiecie wieloryba o wdzięcznym imieniu PARENTS,
ani też nie jestem małą samotną rybką, która się w każdą szczelinę wciśnie.
Po prostu muszę skały obserwować z dużo większą uwagą, z daleka
wybierać takie przesmyki, w które zmieszczę się nie tylko ja, ale
także jednym ciurkiem wejdzie też moja żona z prasolką i dzidzia z
łóżeczkiem. Prawdę mówiąc nie jest to możliwe. Sytuacja jest
bardziej skomplikowana: zazwyczaj żona idzie zupełnie innym
przesmykiem, który sama dobiera do swojej postury, musimy
się tylko jeno co jakiś czas zwoływać, żeby się za bardzo nie
oddalić. A dzidzia raz tędy, raz tamtędy. Łóżeczko też różnie ...
Inaczej: jestem wielorybem o imieniu na P.
|