Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Chiron" <i...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Warcholstwo
Date: Tue, 8 Oct 2013 00:06:54 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 163
Message-ID: <l2vb9v$chk$1@node2.news.atman.pl>
References: <c...@g...com>
<1scqwtlid3pfh$.zy91cfwngphm$.dlg@40tude.net>
<l2fcts$mts$1@node1.news.atman.pl> <l2gm73$3qd$6@news.icm.edu.pl>
<l2gr33$55c$1@node1.news.atman.pl> <l2gsi1$jp6$1@news.icm.edu.pl>
<l2i1fe$fdo$1@node1.news.atman.pl> <l2kjp1$e7c$1@news.icm.edu.pl>
<l2ljpj$gpv$1@news.icm.edu.pl> <l2lp8k$rq4$1@news.icm.edu.pl>
<l2oos0$2ki$1@news.icm.edu.pl> <l2pirn$nj7$1@news.icm.edu.pl>
<l2qa3e$hti$1@node2.news.atman.pl>
<5251a8ee$0$2185$65785112@news.neostrada.pl>
<l2sfdt$jk4$1@node2.news.atman.pl>
<525259a9$0$21824$65785112@news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline-31-182-73-196.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1381183615 12852 31.182.73.196 (7 Oct 2013 22:06:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 7 Oct 2013 22:06:55 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:672308
Ukryj nagłówki
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:525259a9$0$21824$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2013-10-06 21:58, Chiron pisze:
>>
>> Może nie wprost- ale piszesz, że wolisz, żeby tacy, jak Ray Charles wraz
>> z innymi niepełnosprawnymi wiedli w miarę dostatnie, bylejakie życie niż
>> żeby osiągali sławę nieśmiertelną a ci niepełnoisprawni, którzy nie mają
>> talentów- żeby wiedli byle jakie życie- tak, jak ludzie bez talentu- na
>> dodatek dotknięci niepełnosprawnścią.
>
> Nigdzie czegoś takiego nie piszę - ani wprost, ani nie wprost. Wręcz
> przeciwnie - twierdzę, że niewidomy geniusz ma wielkie szanse wybić się w
> każdych okolicznościach, także wtedy, gdy ma do czynienia na co dzień np.
> z sygnałami dźwiękowymi na przejściach dla pieszych. :) Choć tego, czy
> rzeczywiście każdy geniusz sobie poradzi bez nich (i innych udogodnień),
> nie możemy być na 100% pewni, bo nie wiemy, ilu z nich się zmarnowało.
> Wiemy tylko o tych, którym się udało.
> A tak w ogóle to nie chodzi nam przecież tylko o jednostki wybitne, a
> szarego niepełnosprawnego.
No ciekawe. I Hanka pisała, jak socjal rozleniwia. W USA na ten przykład
powstają całe opracowania na temat, jak tosocjal zdegenerował społeczność
murzyńską. Ba! Powstają całe organizacje (jak ta zapoczątkowana przez Marsz
Miliona Mężczyzn), który wręcz walczy z socjałem. Pisze po raz kolejny: w
systemie socjalnym Ray Charles podbrzdąkiwał by coś w świetlicy dla
niewidomych i popijał cienkie winko za kasę z zasiłku. Może inaczej:Ray
Charles urodził by się 50 lat później w USA. Ojciec by porzucił jego i
matkę, a matka- zamiast chwytać się każdej pracy, by wyżywić chore dziecko-
poszła by na socjał. Syn by ślepł, a ona by go oddała do szkoły dla
niewidomych. Tam by zauważyli, że ma talent do gry- więc poszedł by do klasy
muzycznej. Dzieciak, nauczony życia z zasiłku- raczej nie przykładał by się
do nauki. Pewnego razu w zborze pastor by go poprosił, żeby został- i
zaproponował by mu grę na mszy. Dzieciak by się sprawdził- muzyka soul to
jego miłość- więc na msze przychodziło by wielu ludzi. Dyrektor szkoły by z
dumą opowiadał, że po jego szkole niepełnosprawni są bardzo samodzielni, i
zarabiają sami na siebie: Ray Charles np gra w zborze, a Stevie Wonder
założył nawet swoją kapelę i gra na weselach.
>> Ewo- życie nie jest sprawiedliwe. Nie da się tego sztucznie uregulować.
>> Zauważ proszę, że np dziecko z rodziny dysfunkcyjnej, bite i poniewierane
>> przez rodziców- ale zdrowe jak ryba będzie z zazdrością patrzeć na
>> dziecko na wózku inwalidzkim, które jest otaczane przez swoich rodziców
>> miłością.
>
> Jesteś tego pewien? Tej zazdrości?
Oj tak. Ewo- dziecko jest irracjonalne (no dorosły także:-) ). Jednak to
typowa IMO reakcja dziecka zaburzonego emocjonalnie. Kiedyś 2 siostry
powiedziały najstarszej, że nienawidziły jej, bo tatuś wszędzie z nią
jeździł- a z nimi nigdy. I wtedy nie rozumiały- że jedził do lekarzy, bo ona
była ciężko chora- a one zdrowe.
>> Na dodatek jeszcze ten kochany dzieciak całe życie będzie korzystać z
>> przywilejów- o których nie pomarzy nawet ten z rodziny dysfunkcyjnej. I
>> w ten sposób tworzy się niesprawiedliwość- próbując "naprawiać błędy"
>> Boga.
>
> Medycyna też naprawia "błędy Boga"?
Też. Przynajmniej czasem. Tyle, że jest różnica pomiędzy ratowaniem życia, a
deprawowaniem kogoś poprzez wysłaniem na socjał.
>> Ależ ja się nie upieram. Po prostu- akurat uważam ten wyciąg za przesadę.
>
> A ja nie uważam tego za przesadę.
> Przepis, że w bloku mieszkalnym powyżej bodajże 4 pięter ma być winda, też
> uważasz za przesadę?
Ciekawe, że w komunistycznym DDR nie wprowadzono tego przepisu- i policzyli
sobie, że blok 4 piętrowy kosztuje prawie tle samo co 5 piętrowy. Zobacz,
ile tam bloków z wielkiej płyty 5 piętrowych. I u nich nie było takiego
głodu mieszkaniowego, jak u nas. A społeczeństwo zdrowsze jakieś. U nas- nie
wolno było mieszkać na 5 piętrze bez windy, to na różne sposoby to omijano.
Ludzie kombinowali, żeby zagospodarować strych. A i tak nie raz znalazł się
urzędaś, który wydawał decyzję negatywną- dla dobra tych, co chcieli
zaadaptować strych- no bo windy brak. I tak to jest, jak państwo wciska się
w każdą dziedzinę życia. I nie szanuje podstawowych zasad- takich jak:
volenti non fit iniuria.
>> To może po prostu zostawmy to w spokoju- niech państwo się do tego nie
>> miesza- społeczeństwo sobie samo poradzi? Bo jak już państwo się za coś
>> bierze- to praktycznie zawsze jest to ułomne.
>
> W Erytrei, Etopii itp. zdaje się, że państwo się do takich rzeczy nie
> miesza. Ba! Nawet w Chinach państwo chyba też nie miesza się np. do tzw.
> BHP albo przynajmniej nie egzekwuje za bardzo. Chciałbyś w którymś z tych
> państw mieszkać, czy też uciekałbyś na Lampeduzę?
Ciekawe- masz rację. Najpierw agendy ONZ zmusiły rząd Etiopii do przyjęcia
planu FAO (chodziło m in. o uprawę ziemi) co spowodowało, że nomadowie,
którzy doskonale potrafili od tysięcy lat gospodarzyć się na tej ziemi-
zaczęli umierać z głodu. Czyli- właśnie dla tego, że państwo wmieszało się
siłą do ich życia.
>> No właśnie- jak pisałem: jak nie tak, too może tak. Jeszcze jeden
>> przepis, jeszcze dodatkowa korekta, zmiana oznaczeń, etc.
>
> A Ty sądzisz, że wystarczyłaby biała koperta z przeznaczeniem na parkingu,
> bez dodatkowych przepisów? Czy też niech sobie kulawy szuka miejsca w
> promieniu 2 km?
To jego sprawa. Dlaczego chcesz stygmatyzować człowieka? Tak było do połowy
20 wieku w USA- i to z Europy uciekano do USA, raczej nie na odwrót.
>> To prawda- naśladują. Jednak same z siebie nie wiedzą, że mają kogoś
>> dyskryminować. Jeśli nie znają tego z domu- będą się przy
>> niepełnosprawnych zachowywać naturalnie.
>
> Niepełnosprawność zwykle nie wygląda ładnie, więc i naturalne odruchy u
> dzieci nie będą takie ładne.
Super- ale_będą_szczere. A tylko z prawdą da się coś zrobić. Najpierw szok-
może i tak. Ciekawość, pytania- w końcu akceptacja. A teraz? Teraz usiłuje
się te naturalne i niepomijalne etapy ominąć- dziwiąc się skutkom. Nastawia
się dzieci, że oto będą mieli do czynienia z dziwakami i mają się zachowywać
przyzwoicie.
>> Dlaczego chcesz pozbawiać ludzi ich godności- i okazywać im litość?
>> Przecież to poniżające.
>
> To Ty chcesz skazywać niepełnosprawnych na litość. Ja chcę, żeby byli w
> jak największym stopniu niezależni od innych. I wierzę, że można to
> osiągnąć tzw. przełamywaniem barier.
To nie jest dokładnie to samo- ale naprawdę sporo jest "na rzeczy"- i mi się
nasunęło na myśl: człowiek może się zmienić- nie może żądać, żeby inni się
zmienili. Tu widzę takie właśnie dziecinne żądanie: społeczeństwo ma się
zmienić- nie niepełnosprawni. Tak, to nie to samo- ale mechanizm psychiczny
jest podobny. Ściślej: jego efekt.
>>> Tylko KOMU to oceniać, czy w dobrym kierunku idą te zmiany? Moim zdaniem
>>> summa summarum idą w całkiem niezłym.
>> Twoim. Moim- nie. Z historii przypomina to końcowy okres cywilizacji
>> łacińskiej.
>
> Hm, to tak zapytam - w którym okresie dziejów chciałbyś się urodzić,
> gdybyś mógł wybrać?
Tak, jak się urodziłem. Wierzę, że właśnie z tego zostanę kiedyś rozliczony.
I że istnieje jakiś powód, dla któregoś żyję tu i teraz.
>> Ależ oczywiście, że zapewnił bym dzieciom wykształcenie.
>
> Gratuluję. Jednak niewielu mogłoby sobie pozwolić na taki luksus.
>
Uważam, że to nie tak. Zauważ, jakie pieniądze państwo nam rabuje.
--
--
,,Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|