On Tue, 19 Jul 2005 17:20:29 +0200, in pl.rec.uroda Lady Huncwot
<l...@a...pl> wrote in <dbj5nf$jpb$2@news.onet.pl>:

>Wiem od osób, które jeździły do Czech po bardzo drogie w Polsce leki do
>stymulacji hormonalnej, że nie było problemu z honorowaniem recept, a
>apteki są zaopatrzone lepiej od polskich (tzn. leki, na które u nas
>trzeba czekać i zamawiać z wyprzedzeniem, tam były dostępne od ręki).
>Jak zwykle u Pepików lepiej, a w Polsce nic się nikomu nie opłaca...

Bolesna generalizacja. Ale cóż, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma,
prawda?

amg, która nie lubi takiego gadania
--
pozdrawiam,
amg
http://dziwne-szyldy.blogspot.com/